Po raz kolejny usłyszeliśmy o cenach Samsunga Galaxy Note 10. Są nieco tańsze niż się spodziewaliśmy, to nadal piekielnie drogie smartfony. Czy ich specyfikacja usprawiedliwia ceny?
Nikt chyba nie miał szczególnych złudzeń, że Samsung Galaxy Note 10 będzie drogim smartfonem. Można było jednak mieć nadzieję, że do sprzedaży trafią dwie wersje: droga i tańsza. Nowe informacje rozwiewają te mrzonki – dwa warianty oczywiście będą, owszem. Zamiast wspomnianych na sklepowych półkach znajdziesz jednak drogą oraz jeszcze droższą.
Ile kosztuje Samsung Galaxy Note 10 i Note 10 Plus?
Potwierdził się poprzednie doniesienia, choć jest przynajmniej minimalnie taniej, niż się spodziewaliśmy. Zacznijmy od „tańszego” modelu. Samsung Galaxy Note 10 w wersji z 256 GB pamięci (wszystko wskazuje na to, że będzie posiadał 8 GB RAM) ma startować od 949 euro. Jeśli miałbym pobawić się w proroka, to najbardziej optymistyczny scenariusz to 3999 złotych. To bardzo dużo, bo różnica w stosunku do poprzednika będzie raczej niewielka dla większości użytkowników.
It has already been leaked but confirming from my side as well. The Samsung Galaxy Note10 will start from €949 for 256GB Variant. Galaxy Note10+ will cost €1099 for 256GB and €1199 for 512GB. The Price will slightly differ b/w Euro countries.Will tell about more variants soon! pic.twitter.com/VyNjAj1YE3
— Ishan Agarwal (@ishanagarwal24) August 1, 2019
Droższy Note 10 Plus będzie cóż, znacznie droższy. Tańszy wariant z 256 GB pamięci na dane wystartuje od 1099 euro (moje przewidywania to 4699 złotych), a najmocniejsze wersja z 512 GB na pliki to już 1199 euro, czyli co najmniej 5299 złotych. Czy warto dopłacić tyle za większą baterię, większy ekran i niewiele więcej? Moim zdaniem niekoniecznie.
Na koniec słowo komentarza. Kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy o mniejszym notatniku, miałem nadzieję na coś w stylu Samsunga Galaxy S10e. Podobnie wydajnego, ze świetnym aparatem, mniejszą baterią (choć to akurat najgorsze miejsce do szukania oszczędności), ale za to ze znacznie niższą ceną. Tu znacznie taniej nie będzie i moje zainteresowanie wyraźnie spada. Note 10 Plus jest już całkowicie poza moimi planami – jest za duży i zdecydowanie za drogi.
Samsung Galaxy Note 10 – podsumowanie przecieków
Być może kojarzycie, że Galaxy Note 10 po raz kolejny trafi do nas w wersji z Exynosem. Niekoniecznie jest to jednak zła wiadomość, bo testy syntetyczne wyraźnie wskazują, że tym razem nie będzie on w tyle za Snapdragonem 855. Mam nadzieję, że tym razem Samsung przyłożył większą wagę do wydajności energetycznej. Podsumowanie całej specyfikacji znajdziesz w poniższym wpisie:
Samsung Galaxy Note i Note 10+ bez tajemnic. Oto ich wygląd, specyfikacja i ceny
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.