Nie mam najlepszych wieści dla fanów iPhone’ów. Czytnik linii papilarnych (TouchID) ma trafić na pokład iPhone’a dopiero w 2021 roku. Dobra wiadomość jest taka, że będzie również posiadał FaceID, a więc użytkownik będzie miał wybór.
Apple bardzo niechętnie podchodzi do wprowadzania biometrycznych nowości w swoich urządzeniach. Choć na rynku jest już cała masa smartfonów z czytnikiem w ekranie, to na takiego iPhone’a fani nadgryzionego jabłka jeszcze sobie poczekają. I to długo.
iPhone z czytnikiem pod ekranem w 2021 roku
Jeśli chodzi o nowości ze świata Apple, to nikt nie jest tak wiarygodnym źródłem, co Ming-Chi Kuo. Analityk bardzo trafnie przewiduje technologie i rozwiązania, które później trafiają do iPhone’ów. Możemy więc założyć, że i tym razem się nie myli, a to nie są dobre wiadomości dla fanów Apple. Tym razem twierdzi, że czytnik w ekranie trafi do iPhone’ów dopiero w 2021 roku, czyli aż (wliczając tegoroczną) za trzy generacje.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Apple ma w planach potraktowanie użytkowników bardzo fair. iPhone z 2021 roku będzie dysponował nie tylko skanerem zintegrowanym z wyświetlaczem, ale również FaceID. Pytanie brzmi, czy technologia chowania przedniego aparatu pod ekranem będzie już na tyle zaawansowana, że gigant z Cupertino zdecyduje się na usunięcie notcha, który już teraz wygląda jak relikt poprzedniej ery. W 2021 roku byłby wręcz żartem z klienta.
Wszystko, co musisz wiedzieć o iPhone 11
Jeśli chciałbyś się dowiedzieć czegoś o zdecydowanie bliższej przyszłości smartfonów Apple, to zapraszam do zapoznania się ze wszystkimi dotychczasowymi nowościami i przeciekami dotyczącymi iPhone’a 11, którego premiera odbędzie się we wrześniu. Przypomnę, że do sprzedaży trafią trzy modele, analogiczne do tych obecnie dostępnych na rynku. Największą innowacją ma być (nareszcie) potrójny aparat, dzięki któremu iPhone’y zyskają możliwość fotografowania przy użyciu szerokiego kąta. Więcej na ten temat przeczytasz w poniższym wpisie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.