- « Poprzedni
- 1/3
- Następny »
Nokia 4.2 jest niskobudżetowym smartfonem w asortymencie marki, aczkolwiek nie do końca dobrze wycenionym i mającym przy tym dość silną konkurencję. Czy zatem Nokia 4.2 jest jedynym słusznym wyborem w swoim przedziale cenowym?
Specyfikacja Nokia 4.2
Dane podstawowe | |
Wymiary | 71 x 149 x 8.4 mm |
Waga | 161 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2019 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.71'', rozdzielczość 1520x720, 295 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 439 |
Procesor | 2 GHz, 8 rdzeni (2x Cortex-A531.45 GHz) |
GPU | Adreno 505 |
RAM | 3 GB |
Bateria | 3000 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD do 400GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG), audio (mini-jack 3.5mm) |
Pamięć użytkowa | 32 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 9.0.0 Pie |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11 b/g/n |
GPS | A-GPS i GLONASS |
Bluetooth | 4.1 z A2DP, LE i apt-X |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowy aparat - 2MP |
Dodatkowy | 8 MP |
Design: schludnie i w stylu Nokii
Nokia 4.2 to schludnie wykonany smartfon, w którym postawiono na szklany tylny panel i korpus z tworzywa sztucznego. W czarnej wersji szkło mocno palcuje się, aczkolwiek jest łatwe w utrzymaniu czystości. Niestety nie jest ono specjalnie wytrzymałe na zarysowania dlatego też podczas okresu testowego powstało kilka zarysowań.
Front to przede wszystkim wyświetlacz o przekątnej 5,71 cala z charakterystycznym wcięciem w kształcie litery U, w którym umieszczono kamerę dedykowaną selfie. Dolna ramka ekranu jest sporych rozmiarów aczkolwiek jakoś niespecjalnie rzuca się w oczy. Mam nieodparte wrażenie, że wygląda o wiele lepiej niż w przypadku podobnie wycenionego średniaka LG. Umieszczono na nim logo producenta.
Tylna ściana to natomiast bardzo dobrze znany mi wygląd stosowany przez firmę Nokia od dłuższego czasu. A zatem mamy tam umieszczoną pionowo minimalnie wystającą wysepkę dla dwóch aparatów i diody doświetlającej LED, a pod nią okrągły czytnik linii papilarnych i jeszcze niżej logo producenta.
Rozmieszczenie elementów na ramce jest odpowiednie. Na prawym boku jest włącznik i belka regulacji głośności, a na lewym jest przycisk Asystenta Google i tacka na karty.
Na górnym obrzeżu obecne jest złącze mini-jack 3.5 mm i mikrofon wtórny, a na dolnym mikrofon główny, głośnik multimedialny i port microUSB 2.0.
I w sumie gdyby nie włącznik model ten nie wyróżniałby się niczym szczególnym pod względem designu. Nie chodzi dokładnie o sam włącznik, a przede wszystkim o umieszczenie w nim diody powiadomień świecącej na biało. Jest ona wewnątrz włącznika, a podświetla się samo obramowanie. Wygląda to świetnie i spełnia swoje zadanie. Z takiego rozwiązania powinni korzystać wszyscy producenci bezramkowych smartfonów.
Pomimo wspomnianego podbródka Nokia 4.2 jest poręczna i obsługa jedną ręką nie stanowi większego problemu. To oczywiście zasługa zastosowania wyświetlacza o optymalnej przekątnej, a także proporcjach. W ogólnym rozrachunku, testowany model wpada w oko i może się podobać.
Kompaktowy ekran o przeciętnych parametrach
Wyświetlacz o przekątnej 5.71 cala wykonany został w tym modelu w technologii IPS. I do tego zastrzeżeń mieć nie można. Budzi je jednak rozdzielczość, a także sama jakość matrycy, która sprawia, że Nokia 4.2 swoim wyświetlaczem plasuje się gdzieś na dole stawki.
O ile rozdzielczość HD+ można jeszcze zaakceptować, bo jednak treści nie są jakieś mocno poszarpane i piksele nie rzucają się w oczy, o tyle odwzorowanie kolorów rozczarowuje. Nie potrzeba specjalistycznego sprzętu, aby dojść do wniosku, że kolory są mocno wypłukane. Aby jeszcze bardziej podkreślić istniejący problem dodam, że ostatni raz taki widziałam testując smartfon polskiej marki. I to akurat w przypadku rodzimego producenta można uznać za komplement, ale Finowie powinni się wstydzić.
AdobeRGB
sRGB
Jasność maksymalna
Maksymalna jasność nie pozwala na korzystanie ze smartfona bez większego trudu w słoneczne dni, gdyż szkło tak mocno odbija promienie słoneczne, że ekran robi się mało czytelny. Problematyczny jest także dość wąski zakres ręcznej regulacji podświetlenia, gdyż około 120 cd/m2 = 74% jasności podświetlenia. A zatem nieco mniej, niż ¾ zakresu zawiera się w tych 26%.
Wśród ustawień znajdziemy między innymi funkcję umożliwiającą sprawdzenie godziny i powiadomień na wygaszonym ekranie – wystarczy podnieść smartfon. Jest także filtr światła niebieskiego (podświetlenie nocne) i funkcja pozwalająca na dostosowanie balansu bieli. Jest zatem wszystko.
Na więcej niż jeden dzień nie ma co liczyć
Za wydajność energetyczną odpowiedzialny jest akumulator 3000 mAh, co przy zastosowanych podzespołach jest wartością całkiem przyzwoitą, ale mogłoby być przecież lepiej, prawda?
Podczas urlopu sporo korzystałem z nawigacji, przez co ekran był długo włączony. Do tego jeszcze zdjęcia, nagrywanie krótkich filmików, rozmowy, SMS-y i… akumulator trzeba było ładować czasami nawet dwa razy dziennie.
Średnio jednak smartfon z dala od gniazdka wytrzyma jeden dzień. W tym czasie można wykorzystywać dostępne funkcje – wszystko to przy SoT na poziomie około 4 godzin z aktywnym modemem LTE i automatyczną regulacją jasności.
Gry
Czas ładowania
Brak technologii szybkiego uzupełniania energii jest mocno odczuwalny – całkowite uzupełnienie energii zajmuje prawie 3.5 godziny. Jeżeli jednak nie macie tyle czasu, to warto wiedzieć, że pozostawiając telefon pod ładowarką na 30 minut odzyskacie raptem 22%. Po jednym kwadransie odzyskacie natomiast 10%.
W ustawieniach zabrakło dodatkowych trybów oszczędzania energii. Zamiast tego, rozwiązania znane z czystego systemu Android.
- « Poprzedni
- 1/3
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.