Asystent w Google Pixel 4 uruchamiany przez podniesienie telefonu

Gigant z Mountain View opracował kolejny sposób wywoływania Asystenta. Dziś możemy uruchomić go za pomocą głosu, ściśnięcia obudowy oraz standardowego udania się do aplikacji. Wraz z premierą Pixela 4 do wspomnianych dojdzie możliwość aktywacji Asystenta przy pomocy akcelerometru.

Serwis 9to9Google poinformował o nowości związanej z Asystentem Google, która ma trafić do czystego Androida. Sęk w tym, iż ficzer będzie dostępny jedynie na nadchodzących smartfonach z serii Pixel. Swoistym exclusivem będzie nowa metoda wywoływania Asystenta głosowego. Nie jestem jednak przekonany co do faktycznej potrzeby wykorzystania akcelerometru.

Asystent wywoływany ruchem

Przyjęło się, że czysty Android to czysty Android i nie różni się w zależności od tego, na jakim urządzeniu został zaimplementowany. Nie jest to do końca prawdą. Dla przykładu — Google w swojej linii Pixel stosuje ficzery, których, przynajmniej początkowo, próżno szukać u konkurencji. Nie inaczej jest z funkcją, o której wspomina serwis źródłowy. W pierwszej kolejności nowość trafi do Pixela 4 oraz Pixela 4 XL. Smartfony zostaną zaprezentowane jeszcze w tym miesiącu.

Funkcja „Podnieś, aby mówić” wydaje się miłym dodatkiem do obecnych w urządzeniu metod wywoływania asystenta. Naturalnie, nie wystąpi tutaj konieczność dodatkowej aktywności użytkownika w postaci kliknięcia lub komendy głosowej. Jednym słowem — automatyka. Ja to kupuję, zwłaszcza że projektanci rozwiązania pomyśleli dodatkowo o kwestii prywatności. Otóż podczas wywoływania Asystenta na ekranie smartfona pojawi się stosowny komunikat o nasłuchiwaniu komend. Tak się to właśnie powinno odbywać, chcąc uniknąć „oskarżeń” osób stojących na straży prywatności.

Jeśli należycie do grona użytkowników wcześniejszych smartfonów z serii Google Pixel i zacieracie ręce na nadchodzącą nowość, muszę was rozczarować. Nic nie wskazuje na to, aby ficzer miał trafić na smartfony starsze niż nadchodzące Pixel 4 oraz Pixel 4 XL.

Pełna specyfikacja Google Pixel 4 i Pixel 4 XL. Kilka asów w rękawie w paskudnej obudowie

Źródło