Google Pixel 3a oraz Pixel 3a XL doczekają się aktualizacji aparatu, która doda ważną funkcję z nowych flagowych Pixeli 4, choć fotografia to niejedyna nowość. Czy teraz warto kupić średniaka od Google?
Google Pixel 3a to bardzo ciekawy smartfon, który w Polsce nie miał szans na sukces ze względu na bardzo wygórowaną cenę. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by kupić go za granicą, a moim zdaniem warto to zrobić. Smartfon otrzyma niektóre funkcje aparatu z Google Pixel 4, który w Polsce będzie znacznie droższy.
Google Pixel 3a z aktualizacją aparatu z flagowego Pixela 4
Do Pixela 3a oraz 3a XL niedługo (przeciek mówi o grudniu tego roku) trafią dwie funkcje, które wczoraj zadebiutowały wraz z Google Pixel 4. Moim zdaniem to mocny argument za zakupem tych modeli, bo nowości zapowiadają się nad wyraz ciekawie. Mowa tutaj o trybie pozwalającym na fotografowanie nocnego nieba, co w jakimkolwiek smartfonie robi kolosalne wrażenie, a w tak tanim – w szczególności. Jest jeszcze funkcja Live Caption, która pozwala na transkrypcję wideo w czasie rzeczywistym.
Google Pixel 4 / 4 XL oficjalnie. Smartfony pełne sprzeczności, ale nie najgorzej wycenione
Co warto wiedzieć o Google Pixel 3a?
Google Pixel 3a ma dla mnie co najmniej trzy cechy, dla których warto rozważyć jego zakup. Zacznę od tej najbardziej prozaicznej, którą oczywiście jest aparat. Pomimo tylko jednego obiektywu, matryca i oprogramowanie są w stanie produkować niesamowicie dobre zdjęcia. Nie ma smartfona, który za takie pieniądze (w Polsce znajdziesz go za co najmniej 1700 złotych, wariant XL to już ponad 2200 złotych) mógłby rywalizować z nim pod kątem fotografii, głównie za sprawą wybitnego trybu nocnego.
Drugi plus to moim zdaniem materiał, z którego wykonano obudowę. Jeśli czytasz moje wpisy na gsmManiaKu od dłuższego czasu, to możesz kojarzyć, że jestem zadeklarowanym przeciwnikiem szkła w tańszych smartfonach. Pixel 3a to tworzywo sztuczne, które wprawdzie rysuje się łatwiej, ale nie da się go potłuc. Skoro nie ma ładowania bezprzewodowego, to po co ryzykować?
Na koniec zostawiłem jeszcze baterie. Nie mają one olbrzymich pojemności, ale testy pokazują, że bardzo dobrze radzą sobie w codziennym użytkowaniu. Poniżej znajdziesz pierwsze wrażenia z użytkowania, którymi podzielił się Marcin. Na pewno pozwolą Ci podjąć ostateczną decyzję o zakupie.
Google Pixel 3a w rękach użytkownika iPhone’a XR – pierwsze wrażenia
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.