Vivo to producent, który regularnie prezentuje nam interesujące smartfony z niskiej półki cenowej. Model Y11 na rok 2019 to urządzenie, które wyróżnia się przede wszystkim jednym elementem – naprawdę pojemną baterią.
Stwierdzenie, że nowe Vivo Y11 wygląda po prostu standardowo, w kwestii designu tego urządzenia praktycznie wyczerpuje temat. To po prostu zwykły smartfon z notchem, którego wyróżnikiem jest jedynie bardzo ciekawa kolorystyka dostępnych wariantów – na rynek trafią bowiem edycje w kolorach: niebieskim i czerwonym i muszę przyznać, że wygląda to naprawdę nieźle. A już na pewno jest atutem w przypadku jednego z wielu budżetowych sprzętów.
Podwójny aparat obecny, ale niezbyt wydajny Snapdragon – również
Vivo Y11 (2019) posiada spory wyświetlacz o przekątnej 6,35 cala, prezentujący obraz w podstawowej rozdzielczości HD+. Na froncie urządzenia znajdziemy z kolei podstawowy aparat do selfie o rozdzielczości 8 MP. Z tyłu umieszczono podwójny aparat główny złożony z matrycy o rozdzielczości 13 megapikseli ze światłem f/2.2 i 2-megapikselowego sensora z przysłoną f/2.4 odpowiadającego za głębię ostrości. W komplecie znajdziemy także lampkę doświetlającą LED, a na tylnym panelu znajdziemy jeszcze czytnik linii papilarnych.
Nowy, tani smartfon Vivo z pewnością nie będzie demonem wydajności – za jego osiągi odpowiada Snapdragon 439, wspierany przez 3 GB pamięci RAM, z kolei na dane otrzymamy 32 GB miejsca w pamięci wewnętrznej, na szczęście rozszerzalnej za pośrednictwem czytnika kart microSD.
We wstępie wspominałem o baterii nie bez przyczyny – producent zastosował ogniwo o pojemności 5000 mAh, co powinno spokojnie zagwarantować nawet 2 dni pracy bez konieczności sięgania po ładowarkę. Dodatkową zaletą jest obecność technologii szybkiego ładowania o mocy 10W – nie jest to może wielka wartość, ale w przypadku taniego modelu ten fakt bez wątpienia warto odnotować. Ciekawostką jest fakt, że ładowanie baterii będzie się odbywać za pośrednictwem gniazda microUSB – tak, cały czas ktoś je stosuje.
Za 5 stów to całkiem uczciwa propozycja
Specyfikację uzupełnia natomiast systemu Android 9 Pie z nakładką FunTouch OS 9.1. Audiofili z pewnością ucieszy także fakt, że na wyposażeniu smartfona znajdziemy klasyczne gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.
To wszystko dostaniemy natomiast za około 130 dolarów, czyli około 500 złotych. Problem w tym, że Vivo Y11 na rok 2019 na razie dostępny jest tylko w Wietnamie – można jednak spodziewać się, że na przestrzeni kilku kolejnych tygodni jego dostępność rozprzestrzeni się na kolejne kraje. I bardzo dobrze, bo to przyjemny dla oka i przyzwoity pod względem specyfikacji budżetowiec.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.