Najnowszy flagowiec od Google oraz najlepszy smartfon od Apple zmierzyli się w profesjonalnym teście szybkości, który szybko wyłonił zwycięzcę. Różnica pomiędzy wygranym a przegranym wydaje się kolosalna, chociaż rywalizowały ze sobą naprawdę mocne smartfony. Wiecie, który z nich wygrał?
Testy i porównania szybkości smartfonów nie odeszły jeszcze do lamusa i wciąż stanowią pole do rywalizacji między flagowcami, chociaż ich znaczenie dla przeciętnego użytkownika znacznie się zmniejszyło – powoli przyzwyczajamy się, że niemal każdy smartfon ma solidny procesor i wystarczającą ilość pamięci, aby działać płynnie.
W teście przygotowanym przez twórcę kanału PhoneBuff zmierzyły się dwa naprawdę mocne smartfony – Google Pixel 4 XL oraz iPhone 11 Pro Max to jedne z najbardziej pożądanych urządzeń na rynku i najlepsi przedstawiciele dwóch systemów, Androida i iOS.
Android kontra iOS
Co znajdziemy w ich specyfikacjach? Google Pixel 4 XL został wyposażony w układ Snapdragon 855 wspomagany przez solidną dawkę 6 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej w standardzie UFS 2.1. Na pokładzie znajduje się najnowszy system Android 10.
iPhone 11 Pro Max otrzymał bardzo mocną jednostkę Apple A13 Bionic, która korzysta ze wsparcia 4 GB RAM i 256 GB pamięci w formacie NVME. Flagowiec Apple współpracuje z systemem iOS w wersji 13,2.
Test został podzielony na dwie części. W pierwszej sprawdzano szybkość otwierania i pracy z aplikacjami, natomiast w drugiej fazie testu ponownie otworzone te same programy i zbadano smartfony pod kątem czasu przywoływania ich z pamięci podręcznej. Czas zatem poznać zwycięzcę, chociaż jestem pewien, że niektórzy maniacy znali wynik jeszcze przed testem.
Oczywistym zwycięzcą okazał się iPhone 11 Pro Max, który nie dał przeciwnikowi szans w żadnej z obydwu konkurencji. Pierwszą fazę testu sztandarowy telefon Apple ukończył o 27 sekund wcześniej od swojego rywala, co głównie było spowodowane problemami Pixela 4 XL w grach i aplikacji do renderowania filmów. Niemal pół minuty opóźnienia to jednak bardzo duża różnica w tej półce.
W drugiej fazie Pixel 4 XL szybciej przywoływał aplikacje z pamięci, dlatego że Google nie poskąpiło na module RAM i flagowiec może przechowywać w pamięci więcej otwartych programów. To nie wystarczyło, aby pokonać iPhone’a, który dotarł do końca swojej próby z ogólnym czasem 2 minut i 39 sekund – jego rywal zmagał się z nim o 37 sekund dłużej.
Wynik nie jest zaskakujący i wynika głównie z lepszej optymalizacji iOS’a oraz zoptymalizowanych aplikacji, które w iPhone’ach zwyczajnie otwierają się szybciej. Google poczyniło pozytywne kroki, fundując użytkownikom dawkę 6 GB pamięci RAM, natomiast to wciąż za mało, by zatriumfować nad korporacją z Cupertino.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.