W sieci pojawił się kolejny przeciek na temat flagowego Honor V30, a konkretnie jego wyglądu, który wzbudzi największe emocje. Sztandarowy smartfon chińskiego twórcy ma otrzymać prostokątną ramkę na obiektywy fotograficzne, czyli element nowej mobilnej mody.
Tylny panel smartfona to najlepsze miejsce dla popisów innowacji mobilnych producentów – firmy mogą szaleć kolorami szkła, jego fakturą oraz przede wszystkim sposobem na ułożenie obiektywów, których liczba z generacji na generację wzrasta. Wydawać by się mogło, że taka liczba zmiennych aż prosi o innowacje, ale w rzeczywistości wizualne zmiany widujemy rzadko.
Ostatnie miesiące w mobilnej modzie upłynęły pod znakiem pionowych ramek na aparat umieszczonych po jednej z bocznych stron tylnego panelu, a także kwadratowych, okrągłych i wystających ram promowanych przez Vivo, Huawei oraz Apple. Wygląda na to, że najnowszy Honor V30 będzie połączeniem stylu dwóch ostatnich firm.
Honor V30 na grafikach
Premierę flagowca (serii V30) zaplanowano na 26 listopada, a wraz z nim na rynek wejdzie smartwatch Honor Watch Magic 2, o którym więcej przeczytacie w naszym osobnym wpisie. O wyglądzie nowego telefonu wiemy całkiem sporo, choć wciąż są to niepotwierdzone informacje.
Na tylnym panelu Honora V30 znajdzie się prostokątna ramka na aparaty fotograficzne, których liczbę szacuje się na trzy lub cztery. Spodziewamy się, że innowacyjną jednostkę główną o rozdzielczości 60 MP z nowym sensorem Sony IMX686 wesprze obiektyw szerokokątny, dodatkowy aparat o nieznanej charakterystyce i sensor ToF 3D.
Tylna część smartfona wygląda podobnie zarówno do Huawei Mate 20 Pro, jak i do iPhone’a 11, ale stanowi ich połączenie. Media wskazują, iż podobna ramka na aparat znajdzie się w konstrukcji Samsunga Galaxy A51, koreańskiego modelu ze średniej półki. Osobiście uważam, że są znacznie ciekawsze metody na zagospodarowanie obiektywów i prostokątna ramka wydaje się zbyt „oklepana”.
Na froncie Honora V30 ma się znaleźć wyświetlacz OLED z dziurką, wewnątrz której ma zagościć aparat o rozdzielczości 32 MP. Pracy zaplecza fotograficznego nowego Honora boję się najmniej, ponieważ już seria Honor 20 wspięła się na wyżyny rankingów jakości zdjęć – liczę na to, że seria V30 utrzyma ten poziom, a nawet podwyższy poprzeczkę.
Polecamy:
Garbate plecy, podziurawiony ekran. Taki będzie Honor V30, który całkiem mi się podoba
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.