Co tu dużo mówić – branża gier mobilnych ma ostatnio szczęście do głośnych premier i zapowiedzi. Czas na kolejną, która z pewnością zadowoli miłośników kultowego Diablo oraz znakomitych produkcji typu hack’n’slash – jeden z największych rywali słynnej serii od Blizzarda, czyli Path of Exile, zmierza na urządzenia mobilne z Androidem i iOS!
Gry mobilne ostatnio znajdują się na świeczniku uwagi wielu mediów – to nie dziwi, bowiem wielkim sukcesem okazał się debiut Call of Duty: Mobile, czyli bardzo ciekawej i świetnie zrealizowanej wieloosobowej strzelaniny na smartfony i tablety, a niedawno zapowiedziano przecież mobilną wersję niekwestionowanego hitu na całym świecie, czyli League of Legends. Producenci gier nie zwalniają tempa, bowiem kolejna zapowiedź okazuje się nie mniej interesująca.
Kapitalne Path of Exile bez reklam i „pay to win”
Studio Grinding Gear Games poinformowało bowiem, że „pogromca Diablo”, jak wielu określa Path of Exile, trafi na urządzenia mobilne. Co ważne, gra ma być wiernym odwzorowaniem tego, co możemy zobaczyć podczas zabawy w ten tytuł na pececie czy konsolach stacjonarnych. Jedyną różnicą w kontekście całej mechaniki rozgrywki ma być skrócenie pojedynczych sesji, co posłuży lepszemu przystosowaniu pomysłu na zabawę do możliwości ekranów dotykowych.
Niezmiernie cieszy podejście twórców do tematu różnorodnych „dodatków”, jakimi „upiększane” są produkcje typu free-to-play. Producenci obiecują, że w grze nie znajdziemy żadnych reklam, a mechanika typu „pay-to-win” z pewnością nie będzie miała tutaj miejsca. Oczywiście, ekipa Grinding Gear Games nie zrezygnuje w całości z mikropłatności, bowiem to one umożliwią odpowiednie spieniężenie tej produkcji, ale będą one pełnić raczej kosmetyczną rolę. To cieszy, bo przecież wiele mieliśmy już produkcji, które zostały spektakularnie zarżnięte przez nadmierną żądzę pieniądza.
Na grę jeszcze sobie poczekamy…
Kiedy nastąpi debiut Path of Exile na Androida i iOS? Tego na razie nie wiadomo i raczej trudno oczekiwać, by stało się to wcześniej, niż w drugiej połowie 2020 roku. Na razie tytuł ten znajduje się w fazie wczesnych testów, ale spokojnie – poczekamy. Jeśli mobilna wersja tego tytułu ma być tak dobra, jak pecetowa czy konsolowa, to zdecydowanie będzie warto.
źródło
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.