Facebook odpuszcza. WhatsApp jednak bez uciążliwych reklam

Artykuły
- Co kupić?
- Longform
- Na luzie
- Poradniki
- Testy
- TOP-10

Polecamy
- Katalog telefonów
- video-testy

reklama

Jeśli należycie do zadowolonego grona użytkowników aplikacji WhatsApp i drżycie na myśl o wprowadzeniu do panelu konwersacji irytujących elementów sponsorowanych, możecie ze spokojnem odetchnąć. Facebook odpuścił prace nad rzeczonym sposobem monetyzacji usługi.

WhatsApp to popularny komunikator internetowy, który w formie aplikacji mobilnej stale podbija serca użytkowników. Facebook, szukając sposobów spieniężenia usługi, rozważał wprowadzenie do niej reklam. Co gorsze, te miałyby się znaleść w widoku konwersacji. Jednak The Wall Street Journal informuje o tym, że Facebook wstrzymał projekt i zrezygnował, przynajmniej na ten moment, z niewygodnego dla użytkowników pomysłu.

WhatsApp pozostanie bez reklam

Prace nad reklamami w aplikacji WhatsApp trwały i kiedy już wszystko wskazywało na to, że element ten zostanie na stałe zaimplementowany w 2020 roku, sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Takie wieści przekazał The Wall Street Journal.

Według serwisu Zuckerberg wstrzymał pracę zespołu odpowiedzialnego za monetyzację w postaci wdrożenia systemu reklam do konwersacji w komunikatorze WhatsApp. Zmiany, które zostały poczynione w kodzie aplikacji do tej pory, zostają wycofane, a co za tym idzie, możemy porzucić obawy dotyczące pojawienia się w WhatsAppie nachalnych reklam. Warto jednak mieć na uwadze to, że prędzej czy później Facebook będzie próbował „zaserwować” nam inny sposób spieniężenia usługi.

Aplikacja, szczególnie taka mogąca pochwalić się liczbą kilkuset milionów aktywnych kont, najzwyczajniej w świecie musi generować odpowiedni przychód. Obecny właściciel usługi będzie więc szukał metody pozwalającej zarabiać bez niepotrzebnego irytowania użytkowników. Czy jest to powód do radości? Nie do końca.

Trzeba mieć świadomość tego, że Zuckerberg może w pewnym momencie zmienić zdanie i wprowadzić sponsorowany kontent do WhatsAppa. Możliwe, że chwilowe odpuszczenie tematu jest podyktowane niewłaściwym momentem na wdrożenie rozwiązania.