Uznany producent (między innymi) inteligentnych zegarków wprowadza do sprzedaży kosztowną nowość. Mowa o Garmin Tactix Delta, czyli najbardziej kompletnym smartwatchu dla wymagających, o którym słyszałem. Sprawdzamy, co „siedzi” w środku urządzenia.
Inteligentne zegarki to istny festiwal kompromisów. Samsung, Apple, Fitbit, Xiaomi czy Huawei, a nawet mniejsi gracze oferują dużo, ale trudno mówić o kompletności funkcji w pełnym tego słowa znaczeniu. Zawsze pojawiają się braki w funkcjach, w wytrzymałości, w zastosowanych modułach łączności czy zgodności z systemem płatności. Garmin Tactix Delta jest w tym względzie wyjątkiem. Na pierwszy rzut oka smartwatch wydaje się sprzętem dopracowanym do granic możliwości. Przynajmniej to sugeruje nam jego specyfikacja techniczna.
Garmin Tactix Delta — smartwatch kompletny… i kosztowny
Przeważnie zostawiam cenę na koniec, ale tym razem postąpię nieco inaczej. Chcę, abyście już od początku omawiania urządzenia patrzyli na nie przez pryzmat ceny. Wtedy też kwota 899,99 euro powinna wydać się wam uzasadnioną wyceną. Cóż więc otrzymamy za równowartość 3820 polskich złotych?
Zacznijmy od wyglądu oraz cech konstrukcji. W przypadku Garmina Tactix Delta forma podąża za funkcją. Zadziorna stylistyka, choć chłodna, daje jasno do zrozumienia, że mamy do czynienia ze sprzętem, którego przeznaczeniem jest praca w trudnych, a nawet bardzo trudnych warunkach. Urządzenie opatrzone jest certyfikatem wojskowym MIL-STD-810 i cechuje je odporność na zarysowania. Oczywiście, ograniczona, ale nie bądźmy tak drobiazgowi. Istotne jest to, że sprzęt jest w zasadzie stworzony dla operatorów przeróżnych formacji, podróżników, sportowców wyczynowych czy wspinaczy wysokogórskich.
Wbudowany w zegarek ekran o przekątnej 1,4-cala, na którym prezentowane są potrzebne użytkownikowi informacje, jest o 36 proc, większy niż w poprzednich modelach z serii Tactix. Co dokładnie znajdziemy na jego tarczy?
Odpowiedź na to pytanie jest niełatwa. Lista obsługiwanych przez Garmin Tactix Delta funkcji i dodatków jest długa i jeśli chcecie poznać wszystkie, odsyłam was do strony producenta. Z najważniejszych cech należy jednak wyróżnić co najmniej kilka:
- Zgodność z trybem noktowizyjnym (dla operatorów pracujących w terenie)
- Nawigacja GPS, GLONASS i Galileo
- Przycisk wymazywania danych pozwalający wyczyścić całą pamięć urządzenia
- Tryb wycieczki pozwalający na wielotygodniową pracę na baterii
- Szczegółowa nawigacja krok po kroku
- Animowane treningi
- Pulsoksymetr oraz czujnik tętna
- Monitorowanie oddechu
Poza wspomnianymi możliwościami Garmin Tactix Delta pozwala odbierać powiadomienia z telefonu, korzystać z aplikacji muzycznych oraz dokonywać płatności mobilnych przy użyciu systemu Garmin Pay. Czy jest to warto 899.99 euro? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sam.
BIP zdetronizowany: test zegarka Amazfit Verge Lite. Niech żyje nowy król!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.