Realme C3 zadebiutuje już za kilka dni, dlatego czas rzucić okiem na jego pełną specyfikację i najważniejsze zalety. Niewątpliwie nowy telefon spodoba się wielu maniaKom z powodu pojemności baterii, która pozwoli na kilka dni użytkowania. Plusów dla oszczędnych maniaKów jest dużo więcej.
Kilka godzin temu pisaliśmy dla Was o najnowszym telefonie marki Realme, która od jakiegoś czasu sprzedaje swoje smartfony z dostawą do Polski. Chiński producent zaprezentuje Realme C3 już 6 lutego, dlatego pora przyjrzeć się jego dokładnej specyfikacji.
Realme C3 to tani, ale dobry telefon
Realme C3 będzie pracował pod kontrolą procesora MediaTek Helio G70, czyli 12-nanometrowego układu z rdzeniami Cortex-A75 rozpędzającymi się do maksymalnie 2 GHz. To odpowiednio wydajna jednostka, dzięki której Chińczycy mogą postawić na niższą cenę swojego nowego średniaka przy wystarczającej mocy.
Na pokładzie znajdą się 3 lub 4 GB pamięci RAM (LPDDR4x) i od 32 do 64 GB pamięci eMMC na pliki użytkownika. Realme C3 będzie oferował tackę na dwie karty nano SIM oraz jedną kartę pamięci użytkowane jednocześnie, co może stanowić duży plus dla części klientów. Średniak będzie operował Androidem 9 Pie z Color OS 6 – aktualizacja do Androida 10 nadejdzie w przyszłości.
Wewnątrz obudowy Realme C3 zagości bateria o pojemności aż 5000 mAh, która powinna wystarczyć na przynajmniej dwa dni pełnego użytkowania. Gdy energii zabraknie, do jej uzupełnienia posłuży podstawowa ładowarka o maksymalnej mocy 10 W. Szkoda, iż z powodu oszczędności Realme nie mogło zdecydować się na standard szybkiego ładowania.
Front średniaka będzie królestwem 6,5-calowego ekranu IPS w rozdzielczości HD+, która przełoży się na odpowiednią, choć nie najlepszą ostrość tekstu i krawędzi ikon. Osobom, korzystającym na co dzień z lepszych matryc, różnica w obrazie może przeszkadzać, ale da się do niej przyzwyczaić.
Specyfikację Realme C3 dopełnią: podwójny aparat 12 MP + 2 MP o raczej niewielkich możliwościach, złącze jack 3,5 mm oraz Bluetooth 5. Cenę telefonu poznamy podczas lutowej premiery.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.