Kolejna aplikacja ze stajni Google doczekała się aktualizacji wprowadzającej Tryb Ciemny zmieniający kolorystykę interfejsu. Tym razem padło na tłumacza, jednak nie każdy otrzyma nowość w jednakowym czasie.
Chwilowa moda czy początek długo panującego trendu? Niezależnie od tego, jak nazwiemy popularną w ostatnich miesiącach, a może nawet latach ciemną kolorystykę, trzeba przyznać słusznie, że rozwiązanie zaskarbiło sobie uznanie użytkowników smartfonów? Twórcy aplikacji, mając to na uwadze, szybko dostosowują swoje programy, tak aby wśród opcji znalazł się Tryb Ciemny.
Tłumacz Google otrzymuje Tryb Ciemny
Najnowsze wersje systemów Android oraz iOS obsługują Tryb Ciemny natywnie, ale to od twórców aplikacji zależy, czy takowy uruchomią. Dodatkowo nie każdy program pozwala na automatyczne przełączanie się pomiędzy kolorystyką interfejsu. Niemniej, twórcy starają się dostosować swoje oprogramowanie do ogólnie przyjętych norm. Dotyczy to również Google.
Lwia część aplikacji mobilnych giganta z Mountain View obsługuje Tryb Ciemny, dlatego też nie powinno zaskakiwać to, że koncern stara się zapełnić pozostałe „luki”. Jednak z nich jest Tłumacz Google. W zasadzie „był”, gdyż mówimy tutaj o czasie przeszłym. Aplikacja otrzymała bowiem uaktualnienie prowadzające rzeczoną nowość. Myślę natomiast, że firma mogła zastosować nieco inne odcienie, gdyż przyjęta tutaj kolorystyka nie jest najprzyjemniejsza, przynajmniej w moim odczuciu.
Aktualizacja trafiła już do wszystkich użytkowników smartfonów pracujących pod kontrolą iOS-a. Z Androidem sprawy mają się nieco inaczej. Otóż cały proces odbywa się po stronie serwera, a co za tym idzie, każdy może otrzymać update w nieco innym czasie.
Czy tryb ciemny jest bardziej energooszczędny od jasnego? Oto wyniki testu
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.