Do sieci trafiło sporo nowych informacji, potwierdzających specyfikację Samsunga Galaxy A11. Smartfon będzie miał spory ekran i dużą baterię, a do tego może kusić aparatem z obiektywem szerokokątnym. Ile może kosztować?
Samsung już niedługo pokaże fajnego budżetowca z dziurką w ekranie i sporą baterią. Co warto wiedzieć o Galaxy A11 przed premierą?
- Samsung Galaxy A11 to tani smartfon z potrójnym aparatem.
- Budżetowiec będzie miał 4 GB RAM i baterię 4000 mAh.
- Cena nie powinna przekroczyć 140 dolarów.
Specyfikacja i wygląd Galaxy A11
Zacznijmy od częściowej specyfikacji Galaxy A11. W tym momencie nie wiemy, jaki procesor napędzi nowego budżetowca od Samsunga. Będzie mu za to towarzyszyć 4 GB RAM, co w tej klasie sprzętu staje się już powoli standardem i dobrze, że koreański producent nie planuje oszczędzać akurat na tym podzespole – pamięci operacyjnej nigdy za wiele.
Na froncie urządzenia znajdzie się duży ekran o przekątnej 6.4 cala. Ze względu na niską cenę urządzenia obraz będzie prezentowany w rozdzielczości tylko HD+. Na pewno dobrze wpłynie to na czas pracy z dala od gniazdka, bo specyfikacja FCC zdradza baterię o pojemności 4000 mAh.
Co z designem? Według poprzednich przecieków Samsung Galaxy A11 powinien trzymać się wyglądu wyznaczonego przez droższe modele z linii A. Powinniśmy więc dostać ekran z dziurką, ale nie liczyłbym, że dolna krawędź będzie tak cienka, jak w przypadku na przykład Galaxy A51. Myślę, że będzie mu bliżej do podbródka, który widzicie na powyższej grafice Galaxy A10s. Na plus należy zaliczyć obecność potrójnego aparatu, bo to niemal na pewno oznacza szeroki kąt.
Ile może kosztować Samsung Galaxy A11?
Tani smartfon Samsunga powinien zadebiutować w cenie około 140 dolarów. Jeśli wzorem poprzednika trafi do Polski, to nie powinien kosztować więcej niż 699 złotych. Z komentarzem do takiej ceny wstrzymałbym się do premiery, albo przynajmniej do momentu, w którym poznamy procesor, który napędzi Samsunga Galaxy A11. Zapowiada się na fajnego rywala dla budżetowych Redmi i Motoroli, a nad oboma góruje nakładką.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.