Wczoraj wspominaliśmy, iż Nokia zamierza rozszerzyć swą ofertę o nowe produkty i wiele wskazuje na to, że firma zdecyduje się na produkcję tabletów. Termin deklaracji nie był przypadkowy – wczoraj miejsce miało spotkanie akcjonariuszy korporacji. Wystąpił na nim m.in. przyszły prezes rady nadzorczej Nokii – Risto Siilasmaa, który zapewnił, iż sytuacja firmy jest stabilna. Niektórzy mają wątpliwości.
Siilasmaa przekonywał, że akceptuje strategię rozwoju korporacji i nie uważa, by Nokii potrzebne były dalsze zmiany. Obecny zespół ma doprowadzić fińskie przedsiębiorstwo do ostatecznego sukcesu. Jego zdaniem, Nokia znajduje się w środku okresu przejściowego i posiada potencjał umożliwiający jej powrót na szczyt. Mówiąc w skrócie: Stephen Elop zebrał świetną ekipę, firma wybrała dobrą strategię i tworzy ciekawe produkty.
Okazuje się jednak, że słowa te nie przekonały wszystkich akcjonariuszy firmy. Grupa inwestorów, których nie zadowalają ani obecna kapitalizacja korporacji, ani jej wyniki finansowe, skierowała do sądu pozew przeciw firmie. Akcjonariusze skarżą się w nim, iż przed rokiem Nokia obiecała poprawę sytuacji za sprawą przejścia na OS Windows Phone. Skończyło się jednak na tym, że producent nieustannie traci rynkowe udziały. A to oznacza, że CEO firmy nie wypełnił swych zobowiązań wobec akcjonariuszy.
Źródła: Yle, Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.