Do sieci trafiła oficjalna grafika przedstawiająca OnePlusa 8 Pro. W miętowym kolorze flagowiec wygląda zjawiskowo, ale nie jest tak ładny jak poprzednicy. Kryje się za tym ważny powód.
OnePlus 8 Pro i jego słabsza wersja OnePlus 8 zadebiutują już w kwietniu – według poinformowanych leaksterów odbędzie się to w drugim tygodniu miesiąca. Czy jest na co czekać?
Ujawniona wczoraj specyfikacja mówi, że jak najbardziej. Na pokładzie OnePlusa 8 Pro znajdzie się sporo nowości, w tym długo wyczekiwane ładowanie bezprzewodowe o mocy 30 W.
Tak wygląda OnePlus 8 Pro
Uzupełnianie indukcyjne nie będzie jedyną zmianą, na jaką czekali maniacy – będzie nią także wodoszczelność w standardzie IP68, a więc udokumentowana „obietnica”, że telefon wytrzyma większość kontaktów ze słodką wodą.
Do tej pory OnePlus wzbraniał się IP68 i przekonywał nas, że zdobycie certyfikatu jest za drogie i niepotrzebne. Chińczycy pokusili się nawet o pamiętny test wiadra w OnePlus 7. Najwyraźniej zmienili zdanie, i dobrze.
Jest wodoszczelność, nie ma wysuwanej kamerki
Dlaczego powiedziałem, że OnePlus 8 Pro nie będzie tak ładny jak poprzednicy? Otóż w jego konstrukcji nie znajdzie się w wysuwana kamerka do selfie, która pozwoliłaby uzyskać perfekcyjny ekran bez ozdób, ale matryca z dziurką.
OnePlus musiał postawić na pojedynczy otwór w lewym górnym rogu, gdyż jest to obecnie najmniej inwazyjna forma notcha nowej generacji, zajmująca mniej powierzchni od łezki.
Wysuwana kamerka uczyniłaby nowego flagowca ładniejszym, ale po raz kolejny pozbawiłaby go certyfikatu wodoszczelności – trudno bowiem połączyć zaawansowaną ochronę przed wodą z ruchliwym elementem.
O specyfikacja nadchodzącego OnePlusa 8 Pro i tańszego OnePlusa 8 przeczytacie w poniższym wpisie:
Specyfikacja OnePlusa 8 Pro:
Wyciekła specyfikacja OnePlusa 8 Pro. Konkurencja może się pakować!
Ceny OnePlus 8 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.