Xiaomi nie zwalnia i przygotowuje premierę następnego smartfona – tym razem będzie to tani Redmi 9, który pojawił się na pierwszym zdjęciu. Budżetowiec może się podobać.
Zapomnieliście już o serii tanich smartfonów Xiaomi Redmi? Mieliście pełne prawo, ponieważ premiera ostatniego Redmi 8 odbyła się w październiku.
Xiaomi nareszcie pomyślało o jego następcy, którego premiera – według nieoficjalnego terminarza – ma się odbyć w maju. Będzie to rzecz jasna Redmi 9.
Redmi 9 na fotografii
Chińczycy mają już dokładny projekt nowego modelu, ponieważ znalazł się on na pierwszej fotografii, ukazując ważne zmiany na tylnym panelu.
Redmi 9 ma otrzymać aż cztery aparaty fotograficzne, czyli o dwa obiektywy więcej od swojego poprzednika. Mniej ważną parę kamerek utworzą oczka do głębi i makro (5 MP + 2 MP).
Na drugą parę będą się składać aparaty: główny 13 MP oraz szerokokątny 8 MP, który jest chyba najbardziej wyczekiwaną zmianą w tanich smartfonach.
Szeroki kąt w budżetowej półce
Jeśli Redmi 9 będzie kosztował tylko kilkaset złotych, tak jak poprzedni Redmi 8, to może stać się prawdziwym hitem wśród oszczędnych maniaKów i fanów mobilnej fotografii.
Na rynku jest bowiem bardzo mało tanich telefonów, które tworzą zdjęcia z użyciem szerokokątnego obiektywu – sensor o rozdzielczości 8 MP w Redmi 9 będzie idealny do takich zadań i fotografii krajobrazowej.
Nie znamy jeszcze modelu sensora głównego 13 MP, ale miejmy nadzieję, że będzie on posiadał zbliżoną jakość do aparatu 12 MP z Redmi 8. Xiaomi zastosowało tam bardzo dobry sensor Sony IMX363, który wielokrotnie gościł we flagowcach.
Co jeszcze wiemy o Redmi 9? Wszystko wskazuje na to, że podstawą jego specyfikacji będzie układ MediaTek Helio G80, czyli tania jednostka z głównymi rdzeniami Cortex-A75 i wykonaniem w litografii 12 nm.
Jest to w tej chwili zyskujący na popularności procesor dla zastosowań w budżetowej półce. O wszystkich pozostałych nowościach związanych z Redmi 9 będziemy Was na bieżąco informować.
Przeczytaj też:
Jak nie dezynfekować smartfona? Zachowaj ostrożność w czasach zarazy
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.