OnePlus 8 Pro zadebiutuje już w połowie kwietnia, wprowadzając nową jakość fotografii w najwyższej półce. OnePlus 8 Pro otrzyma cztery aparaty fotograficzne, w tym dwa 48 MP z dobrym sensorami Sony.
Na tę premierę czeka wielu maniaKów – seria OnePlus 8 ma zadebiutować 15 kwietnia, a w jej skład wejdą dwa mocne flagowce: OnePlus 8 i OnePlus 8 Pro.
O tym pierwszym możemy powiedzieć, że będzie bardzo kolorowym smartfonem, natomiast drugiego należy oddzielić grubą kreską od poprzedników – OnePlus 8 Pro to nowy rozdział w historii OnePlusa.
Cztery aparaty na medal
Główne zmiany nastąpią w poczwórnym aparacie fotograficznym flagowca. Według znanego leakstera Ishana Agarwala podstawową matrycą OnePlusa 8 Pro będzie sensor Sony IMX689 o rozdzielczości 48 MP.
Sony IMX689 to naprawdę solidny układ, który znajdziemy na przykład w OPPO Find X2 Pro (według DxOMark jest to obecnie najlepszy fotosmartfon). Obiektyw połączony z jednostką będzie miał światło f/1.78.
Na tylnym panelu znajdzie się jeszcze jeden sensor 48 MP, tym razem znany model Sony IMX586 połączony z obiektywem szerokokątnym. Przysłona oczka będzie wynosić f/2.2, a pole widzenia 120 stopni.
Jakie będą pozostałe aparaty OnePlusa 8 Pro? Teleobiektyw 8 MP (f/2.44) z optycznym przybliżeniem 3x oraz oczko dodatkowe 5 MP z „filtrem kolorów”, którego szczegóły poznamy podczas premiery.
OnePlus 8 Pro otrzyma opcję 30-krotnego przybliżenia cyfrowego, a także solidne oręże w walce o dobre filmy i zdjęcia: ulepszoną optyczną stabilizację obrazu OIS oraz EIS, nowy tryb nocnych portretów oraz tajemniczą funkcję 3-HDR odnoszącą się do wideo.
Co jeszcze wiemy o OnePlusie 8 Pro?
Specyfikacja OnePlusa 8 Pro to przede wszystkim mocny Snapdragon 865 z pamięcią wewnętrzną UFS 3.0 i RAM w nowym formacie LPDDR5 oraz bateria 4510 mAh z trzema opcjami ładowania: przewodowym 30 W, bezprzewodowym 30 W i zwrotnym 3 W.
Ponadto flagowiec będzie wodoszczelny (norma IP68), całkiem ładny oraz duży – na froncie OnePlus umieścił 6,78-calowy ekran Super AMOLED z odświeżaniem 120 Hz. Panel charakteryzuje się niewielką dziurką.
Warto przeczytać:
Samsung rozczarowany sprzedażą Galaxy S20. „Premiera roku” okazała się klapą
Ceny OnePlus 8 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.