W repozytoriach Google Play i Apple App Store pojawiła się produkcja dobrze znana graczom konsolowym i PC-towym. Dead by Daylight od Behaviour Interactive to mrożący krew w żyłach survival horror realizowany w formie rozgrywki sieciowej. Wolicie ścigać ofiary czy uciekać przed oprawcą?
Dead by Daylight to świetnie znany graczom konsolowym i PC-towym survival horror ze stajni Behavior Interactive. Produkcja, choć drastyczna cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a teraz trafia na urządzenia mobilne pracujące pod kontrolą Androida oraz iOS. Niestety, nie będzie to port jeden do jednego.
Dead by Daylight za darmo, ale z mikropłatnościami
Dead by Daylight oferuje tak zwaną asymetryczną rozgrywkę, w której jeden gracz rywalizuje z kilkoma np. z czterema innymi osobami. W tym konkretnym przypadku jest to jeden zabójca oraz pięć ofiar, które starają się ujść z ucieczki z życiem. Obrona przed oprawcą nie jest rzeczą prostą, gdyż znajdują się w niej przeróżne utrudnienia.
Aby wygrać, uciekający gracze muszą naprawić i uruchomić generatory prądu. Celem zabójcy, co jest chyba oczywiste, jest unicestwienie wszystkich pozostałych członków zabawy. Z uwagi na to, że produkcja jest dość drastyczna, nie zalecam jej najmłodszym graczom. W Google Play granica wieku to 16 lat, w App store aż 17 lat.
Tytuł można pobrać za darmo na Androida oraz iOS, jednakże trzeba mieć na uwadze to, że w grze będą występować mikropłatności. Naturalnie korzystanie z nich nie będzie obowiązkowe, a wygraną można uzyskać, realizując podstawowe zadania.
Tak jak wspomniałem, nie jest to bezpośredni port pełnoprawnego Dead by Daylight. Zabrakło tutaj map, typów rozgrywki oraz wielu postaci. Nie do końca rozumiem, dlaczego podjęto taką, a nie inną decyzję. Urządzenia mobilne dysponują dziś całkiem sensownym zapleczem wydajnościowym i z pewnością poradziłyby sobie z „uciągnięciem” tytułu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.