Niedobrze. OnePlus 8 Lite, czyli jeden z najciekawszych średniaków 2020 roku, najprawdopodobniej zadebiutuje dopiero late 2020. Dlaczego został opóźniony i kiedy ostatecznie będzie miał premierę?
Na żadną premierę z początku 2020 roku nie czekaliśmy chyba równie mocno, co na OnePlusa 8. O ile wersja Pro spełniła większość oczekiwań (może poza polską ceną), to podstawowy model jest, cóż – meh. Jak fajnie określił go kolega recenzent na YouTubie, jest to pogromca…niczego, a już na pewno nie flagowców. Cała nadzieja w OnePlus 8 Lite – ale i tutaj mam złą wiadomość.
Według przecieków OnePlus 8 Lite/Z miał zostać pokazany dzisiaj. Jak na pewno zdążyliście zauważyć, do niczego takiego nie doszło, a sam smartfon może być opóźniony nawet do wakacji. W oparciu o informacje znanego leakstera OnLeaks dowiedzieliśmy się, że w związku z koronawirusem premiera nie odbędzie się w najbliższych tygodniach, ale dopiero latem.
O OnePlusie 8 Lite napisał już Dawid. W momencie, kiedy na rynku nie ma już za wielu tanich flagowców, to mocny średniak z OxygenOS może zdobyć sobie wielu fanów. Jest czego żałować? Trochę tak, bo za kilka miesięcy jego wyposażenie nie będzie już robić tak dobrego wrażenia za takie pieniądze.
Jakiej specyfikacji się spodziewać? Tutaj nie ma niespodzianek, a OnePlusa 8 Lite dokładnie opisał już Paweł. Sercem smartfona ma być MediaTek Dimensity 1000L i na pewno nie będzie pozbawiony 5G, bo OnePlus podczas premiery flagowców bardzo mocno podkreślał swoje nadzieje związane z tą technologią. To dobry wybór, bo to jeden z najlepszych układów na rynku. Jest też 8 GB RAM i UFS 3.0.
Najważniejsza będzie oczywiście cena. OnePlus 8 Lite ma kosztować tylko 400 dolarów, czyli tyle samo, co iPhone SE 2020 z dwukrotnie mniejszą pamięcią na dane użytkownika.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.