Meizu 17 i Meizu 17 Pro to dwa nadchodzące flagowce chińskiego producenta, które mają szansę na realną walkę z Xiaomi Mi 10 i OnePlusem 8. Plusem Meizu 17 będzie nie tylko konkurencyjna cena, ale także niemal kompletne wyposażenie.
Meizu 17 i Meizu 17 Pro mają zadebiutować 8 maja, a więc za kilka najbliższych dni. Data ta może zostać ponownie przesunięta ze względu na panującą pandemię, ale miejmy nadzieję, że taki scenariusz będzie ostatecznością.
Meizu 17 z NFC i ekranem Super AMOLED
Nowe flagowce Meizu to szansa na walkę z Xiaomi i Realme, o ile chiński producent poradzi sobie ze światową dystrybucją i telefony trafią także na globalny rynek oraz do Polski.
Meizu codziennie dzieli się z nami informacjami na temat specyfikacji modeli. Dziś dowiedzieliśmy się, że telefony będą wspierać NFC, a więc powinny obsługiwać płatności zbliżeniowe za pośrednictwem Google Pay.
NFC pojawi się w chińskiej wersji i powinno trafić także do globalnych edycji, o ile takowe powstaną – Meizu powinno być świadome, że kastrowanie międzynarodowej wersji z NFC jest zabiegiem bardzo źle odbieranym w Polsce.
Nieco wcześniej Meizu ujawniło również, że ekran flagowego Meizu 17 zostanie wykonany w technologii Super AMOLED i po raz kolejny podzieliło się wyglądem matrycy – panel jest smukły, posiada wąskie ramki, ale niestety posiada okrągłe wycięcie na kamerkę do selfie.
Częstotliwość odświeżania ma zostać ustalona na poziomie 90 Hz, a rozdzielczość obrazu będzie wynosić Full HD+. Pod ekranem nie zabraknie zintegrowanego czytnika biometrycznego.
Specyfikacja budzi nadzieję
Jakie jeszcze niespodzianki przygotują dla nas Meizu 17 i 17 Pro? Na pokładzie mają się znaleźć głośniki stereo nowej generacji, silniczek wibracyjny mEngine 3.0, aparat 64 MP oraz kamerka szerokokątna o polu widzenia 129º.
Do tego wszystkiego dojdą jeszcze najnowszy procesor Snapdragon 865 oraz bateria 4500 mAh z ładowaniem przewodowym o mocy 30 W.
Do pełni szczęścia zabranie wprawdzie wodoszczelności i ładowania bezprzewodowego, ale nie można mieć wszystkiego – miejmy nadzieję, że ubytki zrekompensuje niższa cena.
Przeczytaj też:
Smartfony OnePlusa zyskają drugie życie! Nadchodzą nowe funkcje
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.