ASUS ROG Phone 3 ma absolutnie najlepszą baterię wśród wszystkich tegorocznych flagowców. Nawet przy 144 Hz odświeżaniu ekranu potrafi działać bardzo długo, pozwalając na niemal 10 (!) godzin grania. Król jest tylko jeden – nie tylko wydajności.
ASUS ROG Phone 3 dopiero co zadebiutował, aż już mogliśmy mocniej przyjrzeć się jego możliwościom. Jedną z obaw był czas pracy z dala od gniazdka, bo potężne podzespoły i ekran 144 Hz mogły odcisnąć piętno nawet na ogniwie o pojemności 6000 mAh. ASUS wyszedł jednak z tego obronną ręką.
Do oceny możliwości baterii jak zwykle posłużę się testem serwisu GSMarena. 120 godzin oznacza, że smartfon wypada znacznie powyżej oczekiwań, a już 100 godzin przekłada się na dzień intensywnego użytkowania. Przy 144 Hz jest to wręcz bajeczny wynik i niewiele średniaków może się nim poszczycić. Przy 60 Hz to szalone 133 godziny – wynik nie do pobicia we flagowej stawce.
Nieco gorzej wypada czas ładowania, wynoszący godzinę i 50 minut. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że ASUS zadbał o całą masę sztuczek w oprogramowaniu, które mają przełożyć się na wolniejsze zużywanie ogniwa. To się ceni.
Jak to wszystko wypada na tle flagowej konkurencji? Genialnie. Żaden smartfon nie jest w stanie z nim konkurować przy 60 Hz (POCO F2 Pro jest sporo gorszy, choć nadal świetny). Więcej o możliwościach ASUS ROG Phone 3 dowiesz się z naszego premierowego wpisu:
ASUS ROG Phone 3 oficjalnie. Potężny smartfon gamingowy w zaskakująco dobrej cenie!
Zdaję sobie sprawę, że ASUS ROG Phone 3 jest dość specyficznym modelem dla raczej wąskiego grona odbiorców. Wynik tego testu pokazuje jednak, jak dobrą robotę potrafią zrobić, optymalizując system pod kątem czasu pracy z dala od gniazdka. To rozbudza wyobraźnię przed premierą ASUS Zenfone 7 i 7+, które również będą miały duże ogniwa, a do tego ekrany nie będą tak energożerne.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.