Nie jeden, nie dwa, ale trzy niedrogie smartfony OnePlus? Dzisiejszy przeciek wskazuje, że 2020 rok jest bardzo obfity dla fanów marki. Co wiemy o nowych modelach?
Kilka dni temu do sieci trafiły informacje o nowym, średniopółkowym modelu OnePlus Nord z procesorem Snapdragon 690. Dzisiaj możemy usłyszeć już o dwóch kolejnych smartfonach tego producenta. Od przybytku głowa nie boli, ale czym mogą kusić?
OnePlus Aurora to dwa nowe modele?
To, że OnePlus szykuje innego Norda dla USA, potwierdził już CEO marki. Smartfon dostanie inny procesor, ale reszta powinna pozostać bez zmian. Do tego benchmarki wskazują, że to Europa i Indie tym razem dostały lepszy wariant. Dzisiaj mowa jednak o dwóch, zupełnie nowych modelach, które oznaczono nazwami kodowymi Billie 1 oraz Billie 2.
Tak może prezentować się ich design (autorem renderów jest Concept Creator). Smartfony miałyby zadebiutować razem z OnePlusem 8T i 8T Pro, a więc jesienią tego roku. Na obecną chwilę nie wiemy nic o ich specyfikacji, możemy za to prognozować cenę.
Trafiło do mnie tłumaczenie polityki cenowej OnePlusa w modelu Nord, które przedstawił jeden z recenzentów. Telefon jest tani, nawet w Polsce. Producent nie ma specjalnego interesu w windowaniu jego ceny, więc następca nie powinien być znacząco droższy – o ile nie wymusi tego Qualcomm przez podwyżki na procesorach.
Czy warto wstrzymać się z zakupem?
Powiedziałbym, że tak – ale nawet nie dlatego, że niedługo mogą pojawić się dwa nowe modele. Niedawno pisałem o problemach z ekranem OnePlusa Nord. Na pewno zostaną wyeliminowane przy okazji aktualizacji, ale na wszelki wypadek warto poczekać. Dzisiaj zadebiutuje inny konkurent z gorszym wyświetlaczem i specyfikacją, ale za to mogący pobić Norda możliwościami aparatu – mowa oczywiście o Google Pixel 4a.
Nowy „zabójca średniaków” czy totalne rozczarowanie? Test OnePlus Nord
Ceny OnePlus Nord
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.