Teufel to berlińska marka z tradycjami, która od jakiegoś czasu mocno się uaktywniła, proponując m.in. zestawy stereo, kolumny, soundbary, głośniki przenośne i w końcu „prawdziwie bezprzewodowe” słuchawki. Teufel gra ostro: sam dystrybuuje swoje produkty i zachowuje się tak, jakby konkurencja nie istniała. Sposób na sukces?
Teufel AIRY TRUE WIRELESS to nowość w ofercie niemieckiej marki, będąca świetnym przykładem na filozofię produktów, które nie są naj… (tu dopisz – lepsze, droższe, lżejsze, bardziej odporne czy dłużej działające na jednym ładowaniu) ale za to mają w sobie to coś, co pozwala je zapamiętać.
Na pokładzie znajdziemy neodymowy przetwornik 5mm, odporność na zachlapania, Bluetooth 5.0, obsługę AAC i aptX, pasmo przenoszenia 20-22000 Hz, łączny czas pracy wynoszący 25 godzin i szybkie ładowanie, które po 15 minutach jest w stanie zapewnić dalsze działanie przez około godzinę.
Słuchawki oferują dotykowe sterowanie i mikrofon z redukcją szumów otoczenia. W tym momencie ktoś mógłby – słusznie! – zapytać, co w nich tak wyjątkowego, że zamiast 200 zł musimy zapłacić za nie nieco ponad 600?
Odpowiem wprost: podobne wątpliwości towarzyszyły mi podczas testów playera/radia internetowego Teufel (sprawdź test Teufel 3sixty), które finalnie wyszło z ManiaKalnej batalii zwycięsko. Klucz do sukcesu był banalny: dźwięk, jakość wykonania i prostota obsługi.
Nie chcę wyrokować, czy AIRY oferują równie sensowne brzmienie, jak inne sprzęty tej marki, ale Teufel ma coś, co powinno ułatwić danie im szansy – darmową wysyłkę i ewentualny zwrot oraz aż 8 tygodni na przetestowanie!
Ciekawostką jest kod rabatowy, aktywny przy karcie produktu – dzięki niemu możemy zaoszczędzić dokładnie 200 zł.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.