Xiaomi Redmi K30 Ultra to prawdopodobnie najlepiej wyceniony smartfon na świecie. Wyposażony w procesor o flagowej wydajności i ekran odświeżany w 120 Hz telefon stał się takim hitem sprzedaży, że Xiaomi musiało za coś przeprosić.
Xiaomi to producent, który premierą swoich smartfonów umie wywołać największą euforię powodującą tłumny marsz klientów do sklepów – głównie tych wirtualnych, ponieważ tylko one potrafią obsłużyć 100 tysięcy osób zamawiających swój wymarzony telefon.
Potrzeba do tego tylko odpowiednio mocnych serwerów i wypasionego smartfona, ale o to drugie Xiaomi nie musi się martwić. Nowy Redmi K30 Ultra spełnił oczekiwania i to z nawiązką, ponieważ tak dobrej sprzedaży nie spodziewała się sama marka.
Fabryki nie nadążają z produkcją Redmi K30 Ultra
Redmi K30 Ultra znika z chińskich sklepów i to właśnie za to przeprasza Lu Weibing, szef submarki Redmi. Z produkcją kolejnych egzemplarzy superśredniaka nie radzą sobie fabryki Xiaomi, ale niebawem sprzedaż powinna zostać ponownie uruchomiona.
W tym miejscu warto przypomnieć, że Xiaomi nie zamierza sprzedawać Redmi K30 Ultra (jak również Mi 10 Ultra) poza Chinami, więc smartfon najpewniej nie trafi nad Wisłę.
Z taką decyzją pionu Xiaomi nie zgadzają się klienci, którzy nawet powołali do życia petycję przekonującą producenta do wysłania flagowego Mi 10 Ultra do Europy. Byłoby miło, gdyby do dystrybucji trafił też nowy Redmi.
Trzeba przyznać, że dla nas – polskich ManiaKów skazanych na Galaxy Note 20 z Exynosem 990 i smartfony Huawei bez usług Google – byłaby to istna gratka. Cena Redmi K30 Ultra w wariancie 6/128 GB wynosi w Chinach tylko 1075 zł netto i nie można jej nazwać inaczej niż piorunująco dobrą.
Specyfikacja Redmi K30 Ultra:
Xiaomi Redmi K30 Ultra pozamiatał. Inne tanie flagowce mogą się pakować!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.