Huawei opatentowało dzisiaj smartfon z pięcioma aparatami oraz matrycą do selfie ukrytą pod ekranem. Urządzenie wygląda zjawiskowo, a do tego wyposażono je w złącze jack. Czy tak może wyglądać tani telefon Huawei, którym producent będzie próbował nas przekonać do HarmonyOS?
Huawei zapowiedziało, że w 2021 roku pokaże pierwszy smartfon z HarmonyOS na pokładzie. Jednocześnie dzisiaj do sieci trafił patent, który pokazuje, jak może wyglądać jeden z nadchodzących modeli tego producenta. Niewykluczone, że to właśnie on będzie jednym z nowych smartfonów nowej ery dla Huawei. Co ma do zaoferowania?
Patent zdradza design i konstrukcję smartfona z dość oryginalnie wyglądającym zapleczem fotograficznym. Składa się na nie 5 obiektywów oraz dioda doświetlająca scenerię. Na środkowym szkicu przypomina mi nieco rozwój idei, którą Finowie zaprezentowali wraz z Nokią 9 PureView – choć tutaj aparaty będą raczej wystawać ponad lico obudowy. Patent jest bardzo świeży, bo pochodzi z 11 września – jeszcze ciepły.
Dalej robi się jeszcze ciekawie. Górna ramka nie zdradza wysuwanego obiektywu aparatu, więc z góry zakładamy, że znajdzie się on pod ekranem. Dzięki temu cały front został zagospodarowany przez wyświetlacz. Jest też prawdziwe zaskoczenie, czyli obecność złącza jack 3.5 mm. Wskazuje to raczej na średniopółkowe przeznaczenie smartfona, bo gniazdo słuchawkowe zniknęło z flagowców Huawei już jakiś czas temu.
To oczywiście jedynie patent. Takie urządzenie niekoniecznie w przyszłości trafi na rynek. W dodatku wcale nie jest jedynym interesującym przeciekiem z obozu Huawei, który poznaliśmy dzisiaj na podstawie patentu. W poniższym wpisie możesz zobaczyć, jak wygląda odpowiedź chińskiego producenta na Xiaomi Mi Mix Alpha.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.