Samsung Galaxy S20 FE na kilka godzin przed polską premierą zdradził wszystko. Wiemy, jakie wersje trafiły do Polski, jakie będą bonusy w przedsprzedaży oraz znamy prawdopodobne ceny. Czy warto go kupić?
AKTUALIZACJA: Samsung Galaxy S20 FE już w polskiej przedsprzedaży, znamy ceny i prezenty:
Znamy polską cenę Galaxy S20 FE! Najbardziej wyczekiwany Samsung w przedsprzedaży
Dzięki wcześniejszemu udostępnieniu strony przedsprzedaży przez jeden z polskich sklepów wiemy już wszystko. Samsung Galaxy S20 FE trafił do Polski w dwóch wersjach – w tym mocniejszej ze Snapdragonem 865. Jak ja na niego czekałem!
Wygląd Samsunga Galaxy S20 FE to wypadkowa designu Note i S. Jedyne, co wskazuje na nieco niższą cenę smartfona, to grubsza belka na dole obudowy. Reszta – wraz z matowym tylnym panelem i niesamowicie atrakcyjnym granatowym wariantem daje wrażenie urządzenia z wyższej półki cenowej. Panel wykonano z tworzywa sztucznego, ale dla mnie nie jest to wada.
Na froncie znajduje się matryca Super AMOLED o częstotliwości odświeżania na poziomie 120 Hz. Tak – ekran ma rozdzielczość „tylko” FullHD, ale skoro żaden z modeli Samsunga nie wspiera 120 Hz przy QHD+, to dla mnie nie ma to znaczenia. Wyświetlacz jest do tego płaski, ma przekątną 6.5 cala, a w górnej części jest dziurka na aparat do selfie.
Dobra wiadomość jest taka, że zaplecze fotograficzne to niemal kopia matryc i obiektywów z Samsunga Galaxy S20. Można pokusić się o stwierdzenie, że za takie pieniądze niewiele tegorocznych smartfonów będzie mogło z nim konkurować pod względem jakości zdjęć. Nie zabrakło nawet teleobiektywu, który ma niższą rozdzielczość (8 MP) i OIS. Zoom jest 3-krotny (cyfrowy Space Zoom do 30x).
W Polsce Samsung Galaxy S20 FE pojawił się w dwóch wersjach. Tańszy wariant jest pozbawiony 5G i pracuje na Exynosie 990 (z 6 GB RAM), a droższy oferuje Snapdragona 865 (6 GB RAM). Na dane użytkownika przeznaczono 128 GB, a wersja 5G z 8 GB RAM (LPDDR5) i 256 GB pamięci na dane do sprzedaży trafi w listopadzie.
Samsung Galaxy S20 FE ma również większą baterię, niż Galaxy S20. Ogniwo ma pojemność 4500 mAh i spokojnie wystarczy to na cały dzień intensywnego użytkowania – przynajmniej w wersji ze Snapdragonem 865.
Nie chcę być złym prorokiem, ale doświadczenie uczy, że kupując S20 FE z Exynosem możesz liczyć na około 20% krótszy czas pracy. Ładowarka w zestawie będzie miała 15 W, nie zabraknie również bezprzewodowego ładowania (w tym zwrotnego) oraz zabezpieczenia przed wodą (IP68). Bajka.
Specyfikacja Galaxy S20 FE zawiera jeszcze: głośniki stereo, hybrydowy Dual SIM, Wi-Fi ax, USB typu C, NFC, Bluetooth 5.0, GPS z Galileo, MST czy optyczny czytnik linii papilarnych w ekranie, a wszystko to zamknięte w obudowie o wymiarach 74,5 × 159,8 × 8,4 mm i wadze 193 gramów.
Na start jest Android 10, a Samsung zapowiedział dołączenie Galaxy S20 FE do listy modeli z trzema dużymi aktualizacjami.
Źródło, dzięki @Alien 🙂
Ceny Samsung Galaxy S20 FE
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.