Xiaomi zaprezentowało swój najnowszy tani smartwatch sportowych. Mi Watch Color Sport ma bardzo nudną nazwę, ale nadrabia dobrą specyfikacją, ekranem AMOLED, mocną baterią na pół miesiąca pracy oraz wyśmienitą ceną. To świetny konkurent dla Huawei Watch Fit.
Xiaomi Mi Watch Color Sport to nowy zegarek chińskiego producenta, który oferuje bardzo wiele za bardzo niewiele. Patrzę na jego specyfikację i zastanawiam się, czy na pewno dobrze zrobiłem, kupując podobnie wycenionego Huawei Watch Fit.
Na froncie Xiaomi Mi Watch Color Sport (przyznaję, że nazwa to największa wada tego zegarka) znajdziemy 1.39-calowy ekran AMOLED. Konstrukcja waży tylko 32 gramy i po chwili od założenia kompletnie zapomnimy, że nosimy go na nadgarstku. Możemy też nie przejmować się deszczem, bo smartwatch został zabezpieczony przed wodą. Ma też NFC, więc jest spora szansa, że po debiucie poza Chinami będzie można nim płacić w sklepach.
Skąd porównanie z Huawei Watch Fit? Poza ceną i sporym ekranem łączy je również możliwość pomiary Sp02, czy ilość obsługiwanych dyscyplin sportowych – jest ich aż 120. Może też monitorować sen i pracę serca, ale nigdzie nie znalazłem informacji o przypomnieniu o zbyt długim przebywaniu w jednej pozycji.
Genialna wyprzedaż na smartwatche Xiaomi Amazfit – świetne modele w niskich cenach
Jak zwykle w przypadku smartwatcha od Xiaomi możemy liczyć na niezłą baterię. Producent obiecuje 16 dni pracy z podstawowymi funkcjami oraz do 50 godzin, jeśli aktywnie korzystamy z GPS. Wynik niezły – zwłaszcza za takie pieniądze.
Na koniec najlepsze, czyli cena. Xiaomi Mi Watch Color kosztuje równowartość 407 złotych. Tak dobrze wyceniony nie jest nawet Huawei Watch Fit, który jest największym konkurentem dla tego modelu. Ma podobne funkcje, choć słabszą baterię. Gdyby trafił do Polski, to bez wahania umieściłbym go w poniższym zestawieniu:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.