Jak przekonać klientów, że warto kupić smartfon Huawei? Na przykład oferując technologię z flagowego Huawei Mate 40 Pro w znacznie niższej cenie. Huawei Nova 8 SE to średniak z niesamowicie cienką obudową i niezłą specyfikacją.
Huawei Nova 8 SE to nowy średniak chińskiego producenta, który przy odpowiedniej wycenie w Europie mógłby przekonać wielu użytkowników, że można żyć bez Google. Oferuje technologię, która rzadko trafia się nawet w tegorocznych flagowcach, ma dobrą specyfikację i nie powinien być drogi. Co warto o nim wiedzieć przed premierą?
Zanim przejdziemy do zalet, to chyba trzeba jednak ponarzekać na wygląd. Huawei Nova 8 SE to przecież smartfon z końcówki 2020 roku, a wygląda sporo gorzej, niż na przykład Huawei P40 Lite z jego początku. Podbródek jest spory – co jest dziwne, bo lokalizacja czytnika linii papilarnych w ekranie dosadnie sugeruje, że to matryca OLED. Tak też mówią przecieki, potwierdzając przekątną 6.53 cala i rozdzielczość FullHD.
Piękno – jak to zwykle bywa – znajdziemy dopiero pod maską. Sercem Huawei Nova 8 SE jest bardzo udany układ MediaTek 720 lub 800U (na rynek trafią dwie wersje), a chiński producent w tej linii zwykle nie oszczędza na pamięci operacyjnej, możemy więc oczekiwać 8 GB RAM. Jest też wsparcie dla 5G.
Tym jednak, co naprawdę wyróżnia Huawei Nova 8 SE na tle średniopółkowej konkurencji, jest szybkość ładowania. Z podobnych modeli do głowy przychodzi mi jedynie Realme 7 Pro, bo smartfon Huawei zaoferuje błyskawiczne ładowanie o mocy 66 W – znane z Mate 40 Pro. Być może ma to zrekompensować baterię (choć nie znamy jej pojemności), bo urządzenie jest bardzo cienkie i mierzy zaledwie 7.46 mm.
Googlefier, czyli aplikacje Google na każdym smartfonie Huawei
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o zapleczu fotograficznym. Na tylny panel trafią 4 aparaty w standardowej konfiguracji 48, 8, 2 oraz 2 MP (matryca główna, szeroki kąt, pomiar głębi oraz makro).
Jeśli Huawei zdecyduje się na wprowadzenie tego modelu do Polski, to przy rozsądnej cenie może się nieźle sprzedawać – zwłaszcza u operatorów. Gdyby miał GMS, to na pewno stałby się hitem, ale Huawei i tak idzie w dobrym kierunku. Na pewno lepszym, niż tym obranym z Huawei P Smart 2021.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.