Jakiś czas temu pisaliśmy o rozpoczęciu przez Jabrę aktualizacji słynnych Elite Active 75t, które w ten sposób otrzymały… aktywną redukcję hałasu otoczenia! To tak można? Jak się okazuje – tak. I jak to działa!
Elite Active 75t to jedne z najciekawszych słuchawek, jakie gościły na naszych łamach (sprawdź test Jabra Elite Active 75t).
O ile początkowo mogliśmy tylko donieść o odważnej akcji producenta, który zamierzał wyposażyć je w aktywną redukcję hałasu, to dziś podzielimy się z Wami wrażeniami, jak (i czy w ogóle!) rzeczona aktualka sprawuje się w praktyce.
Najważniejsza kwestia – czy ta aktualizacja dodała realne, pełnowartościowe funkcje, które wcześniej drzemały sobie w ukryciu? Wygląda na to, że tak. Po naciśnięciu przycisku na lewej słuchawce przełączamy się pomiędzy trybami HearThrough, ANC i Off: czas reakcji urządzenia jest niemal natychmiastowy, a o włączeniu innego trybu jesteśmy dodatkowo informowani zwięzłym komunikatem głosowym.
W przypadku 75t sytuacja z ANC jest o tyle ciekawa, że to słuchawki, które zapewniają niemal najlepszą na rynku – poza JBL Under Armour Flash X – pasywną izolację od dźwięków otoczenia. Z ANC cisza po założeniu słuchawek staje się jeszcze doskonalsza – mówię to bez cienia przesady.
Możemy bez trudu pracować w pokoju, w którym dwie osoby rozmawiają ze sobą, a w tle słychać jeszcze telewizor! Podobnie hałas młynka do kawy zostaje niemal zniwelowany.
ANC po prostu działa i moim zdaniem nie ma się czego wstydzić, ba – jestem ciekaw bezpośredniego porównania pomiędzy Jabrą a wielbionymi (moim zdaniem sporo na wyrost) Sony WF-1000XM3.
Zdążyłem zapomnieć, jak kapitalny jest w Jabrze tryb wzmacniania otoczenia, który pozwala nam słyszeć to, co dzieje się wokół nas.
Mam wrażenie, jakby aktualizacja poprawiła również ten tryb (mniej przedostają się dźwięki spoza pasma ludzkiej mowy), ale kto wie, może to placebo, ponieważ miałem ponad miesięczny odwyk od 75t.
Zabawne, że to jedne z nielicznych słuchawek, których ocenę podtrzymałbym po odsłuchaniu wielu innych – są ciągle jednymi z najwygodniejszych (zarówno pod względem leżenia w uchu, jak i multipointu, dzięki któremu podepniemy je pod dwa urządzania), najlepiej sprawdzających się w komunikacji głosowej i najlepiej brzmiących modeli w tym pułapie cenowym.
Będę podkreślał ich uniwersalność: bez trudu posłuchacie na nich Metalliki, Glenna Goulda czy Lady Gagi, a jeśli dostrzeżecie jakieś braki w brzmieniu, w mgnieniu oka naprawicie je korektorem.
Dodajmy do tego kapitalną aplikację i dobrą politykę producenta, który zamiast na siłę różnicować kolejne modele, usprawnia stare i już mamy jednego z murowanych faworytów w wyścigu w kategorii najlepszych słuchawek nieco powyżej 600 zł.
Ale, żeby nie było tak różowo.. Od czasu testów 75t zmieniłem telefon i na moim obecnym smartfonie marki Huawei Jabra gra tak cicho, że woła to o pomstę do nieba! Problem pojawia się na forach, ale jak dotąd nie znalazłem rozwiązania …
Pozostaje czekać na reakcję Jabry – kwestią podobno zajmują się jej fachowcy.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.