Huawei Mate 40 Pro okazał się królem wydajności w październiku 2020 roku. Flagowiec Hauwei zdominował urządzenia ze Snapdragonem 865+, w tym gamingowego ROG Phone 3. Stosunek ceny do wydajności to synonim Xiaomi Mi 10T, a niespodzianek nie zabrakło też wśród średniaków.
Jaki jest najwydajniejszy flagowiec na rynku, a jaki średniak oczaruje Cię mocą? Odpowiedź znajdziemy w październikowym zestawieniu benchmarku AnTutu i jest ona cokolwiek zaskakująca. Dobra wiadomość jest taka, że kupisz go w Polsce. Zła – że tani to on nie jest.
Zacznijmy od topowych smartfonów. Pierwsze miejsce (poprawcie mnie, jeśli się mylę) po raz pierwszy zajęło Huawei z modelem Mate 40 Pro. Oczywiście Snapdragon 875 jest nieporównywalnie lepszy od Kirina 9000, ale to nadal pieśń przyszłości. Przewaga na tegorocznymi flagowcami z układami Qualcomma nie jest duża, ale tytuł się należy.
Drugi model z listy, który możemy oficjalnie kupić w Polsce, to Redmi K30S, czyli Xiaomi Mi 10T. Co ciekawe, w testach wypadł lepiej, niż gamingowy ASUS ROG Phone 3 – tego chyba się nie spodziewaliśmy.
Przejdźmy do średniaków. Najciekawsza wiadomość jest taka, że potrzeba było całego roku, żeby Redmi Note 8 Pro nareszcie został wypchnięty poza pierwszą dziesiątkę. W średniej półce cenowej królują urządzenia, których w większości nie znajdziemy w polskich sklepach. O ile nie zawiodło mnie tłumaczenie z języka chińskiego, to jedynie Oppo Reno4 Pro ze Snapdragonem 765G jest u nas dostępny. Brawo dla Oppo, które wycisnęło z tego układu najwięcej.
Warto zauważyć, że ta edycja rankingu AnTuTu dotyczy Chin. Zwykle dane z całego świata są publikowane kilka dni później, ale nie za bardzo dotyczy to czołówki – jeśli chodzi o wydajność, to chińskie smartfony nadal dzielą i rządzą na rynku. O globalnej aktualizacji tego zestawienia poinformujemy od razu po jego publikacji.
Jaki telefon kupić w 2024 roku? Polecam modele najbardziej opłacalne w Polsce
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.