Już w 2021 roku ładowanie o mocy 200 W może stać się rzeczywistością. To niemal dwa razy większa moc, niż dostępna jest obecnie na rynku. Czy nasze smartfony temu podołają?
120 W to już sporo
Obecnie na rynku najszybszą ładowarką do smartfona jest ta o mocy 120 W. Ostatnio wspominaliśmy o tym, że tak naprawdę ładuje ona telefon ze znacznie mniejszą mocą, około 80 W, jednak smartfon wciąż mimo wszystko dość niebezpiecznie się nagrzewał.
Z takich testów wywnioskować można, że taka moc jest już zdecydowanie wystarczająca, szczególnie, że smartfon można wtedy naładować do pełna w 21 minut, a jedynie 3 minuty wystarczą na naładowanie 25% baterii. Xiaomi myśli jednak, że to wciąż za mało.
Znany leakster Digital Chat Station zapowiedział właśnie, że firma już pracuje nad wprowadzeniem technologii szybkiego ładowania 200 W+, która ma być dostępna w smartfonach na rynku już w przyszłym roku.
200 W? A komu to potrzebne?
Taka moc ładowania mogłaby skrócić czas naładowania baterii do pełna do 15 minut (a może i jeszcze mniej?). Problemem na dłuższą metę może się jednak okazać żywotność baterii przy tak wysokich wartościach.
Mamy nadzieję, że Xiaomi planuje jakoś rozwiązać ten problem, wprowadzając na przykład opcję ograniczania temperatury. Jeśli nie, bateria smartfona ładowanego z mocą 200 W może nie mieć łatwego (i długiego) życia.
W przecieku wspomniano też o opóźnieniu debiutu smartfona Mi Mix 4 oraz nadchodzących urządzeniach z kamerkami do selfie pod wyświetlaczem. Według Digital Chat Station możemy się też spodziewać składanego smartfona od Xiaomi wyposażonego w aparat z głównym czujnikiem 108 MP i procesor Qualcomm.
Przeczytaj:
Ładowanie Xiaomi Mi 10 Ultra wcale nie jest tak mocne, jak sądziliśmy
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.