Czy Joe Biden oznacza powrót usług Google do smartfonów Huawei?

Wygląda na to, że Stany Zjednoczone wybrały nowego prezydenta, choć nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzona informacja. Niemniej jednak Joe Biden może stanąć na czele USA i niedługo będzie podejmował ważne decyzje – czy oznacza to powrót usług Google na telefonach Huawei?

Od ponad roku Huawei boryka się ze znacznymi problemami wynikającymi z sankcji nałożonych przez administrację Donalda Trumpa. Prezydent USA postanowił być twardy w wojnie handlowej z Chinami i skutecznie ograniczył działalność Huawei.

Chińska marka nie może ani korzystać z usług Google, ani współpracować z amerykańskimi firmami. Żeby tego było mało, na skutek kolejnych obostrzeń Huawei nie może kooperować z żadną korporacją (nie tylko tymi z Ameryki), która w swoich działaniach wykorzystuje amerykańską myśl techniczną.

Joe Biden to szansa dla Huawei?

Nic więc dziwnego, że wielu ManiaKów i fanów Huawei wypatrywało w przegranej Donalda Trumpa światełka w tunelu. Wybór nowego prezydenta mógłby przecież oznaczać reset w relacjach i ponowne otwarcie na współpracę, a to spowodowałoby powrót usług Google do smartfonów Huawei.

Scenariusz ten zdaje się sprawdzać, gdyż kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych ma zostać Joe Biden. To jednak tylko pierwszy krok do zmian, albowiem Biden wcale nie musi luzować zakazów postawione przed Huawei.

Okazuje się bowiem, że pomimo różnic między kandydatami mogą się oni zgadzać w kwestii ostrożnego podejścia do współpracy z Chińczykami. Taka retoryka panowała w mediach kilka tygodni temu, kiedy planowałem napisać bardzo podobny tekst.

Po wyborach wiele może się jednak zmienić, gdyż Biden nie będzie rządził sam – do jego dyspozycji będzie nowy sztab ludzi, którzy mogą mieć inne poglądy na sprawy. Za kulisami mówi się jednak, że w kwestii kooperacji z Chinami w USA panuje ponadpartyjna zasada o chłodnym podejściu do tychże relacji.

Qualcomm chce współpracy z Huawei

Odbudowanie wzajemnego zaufania handlowego po ostatnim roku będzie niezwykle trudne, dlatego ewentualne decyzje Bidena o rozluźnieniu pasa na pewno nie nastąpią szybko.

Niewykluczone także, że powrócić do współpracy z Google nie będzie chciało samo Huawei – niebawem ma nastąpić faza testów nowego systemu operacyjnego, który pochłonął ogromne pieniądze firmy. Chińczycy mogą nie chcieć porzucać zaangażowania tysięcy pracowników.

Polecamy:

To ma być największy klin Huawei w USA. Znamy datę premiery systemu HarmonyOS!