OnePlus 9 Pro pozuje na najlepszych do tej pory renderach. Flagowiec otrzyma zakrzywiony ekran o przekątnej 6.7 cala oraz sporą wyspę aparatów na tylnym panelu z matowego szkła. Gdyby nie logo na obudowie, to chyba nikt nie odróżniłby go od smartfonów Samsunga.
OnePlus 9 Pro niedługo był tajemnicą. Po wcześniejszych doniesieniach o jego podzespołach czas na przeciek, po którym design flagowca nie będzie skrywał już żadnych sekretów. Na usta ciśnie się jedno – gdzieś to już widziałem.
Dzisiejsze grafiki pochodzą od Steve’a Hemmerstoffer’a, czyli leakstera znanego jako @OnLeaks. To jedno z najpewniejszych źródeł, jakimi dysponujemy w branży, więc wątpliwości co do wyglądu OnePlusa 9 Pro są już całkiem rozwiane. Rendery bazują na szkicach z CADa, co tylko podnosi ich wiarygodność. Ewentualne różnice będą kosmetyczne.
Front urządzenia niczym nie różni się od OnePlusa 8 Pro. Nie pokuszono się o zmniejszenie dolnej i górnej belki – ani o ukrycie aparatu pod wyświetlaczem, co Samsung ma już w swoim repertuarze. Zamiast tego mamy małą dziurkę na matrycę do selfie. Sam ekran ma przekątną 6.7 cala, rozdzielczość QHD+ oraz odświeżanie na poziomie 120 Hz.
Zanim przejdziemy na tył, trzeba zwrócić uwagę na dwa powiązane ze sobą szczegóły. Krawędzie są dość mocno zakrzywione, co nie tylko stoi w opozycji do nowej mody na rynku smartfonów, ale przynosi też bardzo niepożądaną zmianę. OnePlus 9 Pro straci kultowy suwak do wyciszania – szkoda, bo to jedyny producent telefonów z Androidem, który jeszcze go stosował.
Tylny panel to… Samsung. Nie da się tego inaczej ująć, bo różnice są niezauważalne. Gdyby nie logo na obudowie, to można by go pomylić z ostatnimi flagowcami z rodziny Galaxy S lub Galaxy Note. Wyspa aparatów mocno wystaje z obudowy, a tym razem znalazły się na niej trzy obiektywy. Ciekawe, czy OnePlus pokusi się o sensowny teleobiektyw.
Jedno trzeba im oddać – w matowym granacie wygląda niesamowicie atrakcyjnie. Zupełnie jak Samsung Galaxy S20 FE, chociaż nie wydaje mi się, żeby chiński producent zrezygnował ze szkła na poczet tworzywa sztucznego.
OnePlus 9 Pro wygląda jednocześnie dość mocno inaczej, niż bazowy model, o którym więcej możecie przeczytać w poniższym tekście.
Oto grafiki przedstawiające zgrabnego OnePlus 9! Podoba Wam się?
Ceny OnePlus 9 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.