Xiaomi Mi 11 Lite designem przypomina flagowego brata, ale jego specyfikacja mocno rozczarowuje. Jest jednak nadzieja – na rynek na pewno trafi również wersja 5G, która powinna zostać wyposażona w znacznie wydajniejszy procesor. Za takie pieniądze trzeba wymagać więcej.
Po premierze Xiaomi Mi 11 debiut wersji Pro i Lite był tylko kwestią czasu. Dzisiaj do sieci trafił kompletny przeciek o Xiaomi Mi 11 Lite, z którego dowiadujemy się wszystkiego o jego (dość rozczarowującej) specyfikacji. Jest jednak światełko w tunelu.
Zacznijmy od tego, co może się podobać i mocno nawiązuje do flagowca. Design Xiaomi Mi 11 Lite jest bardzo zbliżona do znacznie droższego modelu, choć podobieństwa widać głównie na tylnym panelu. Bardzo podobna jest wyspa aparatów, na której umiejscowiono trzy obiektywy. Na froncie mamy płaski ekran z dziurką na przedni aparat.
Grubość ramek wskazują dobitnie, że nie będzie to na panel OLED, ale 120 Hz IPS LCD. Możemy liczyć na zbliżony wyświetlacz do tego, który znamy z POCO X3 NFC. Dostaniemy więc adaptacyjną częstotliwość odświeżania, ale na tym podobieństwa do tego taniego modelu się nie kończą.
Bardzo rozczarowująca jest specyfikacja. Zamiast znanego z Xiaomi Mi 10 Lite Snapdragona 765 lub Snapdragona 750 z Xiaomi Mi 10T Lite tutaj ma znaleźć się Snapdragon 732G. To nie jest zły układ, ale nie przystoi urządzeniu, które ma nawiązywać do flagowca. Na wyposażeniu pojawia się jeszcze 6 GB RAM oraz 128 GB na dane użytkownika.
Pozostaje jednak światełko w tunelu – ten model w Indiach ma debiutować jako POCO F2, a nie Xiaomi Mi 11 Lite. Wydaje mi się, że do Polski trafi wariant Xiaomi Mi 11 Lite 5G, a zatem wyposażony w zupełnie inny procesor. Design jest w porządku, ale za takie pieniądze oczekujemy mocniejszych podespołów.
O jakiej kwocie mowa? Przeciek wskazuje na około 350 dolarów, a Xiaomi Mi 11 Lite na tle podobnie wycenionych Realme wypada bardzo blado. Ba, nawet modele Redmi w tej cenie oferują znacznie więcej.
Xiaomi Mi 11 oficjalnie. Nie ma drugiego tak napakowanego technologią potwora, a cena nie wzrosła!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.