Jeśli chcesz w Polsce kupić telefon OnePlus, a jednocześnie nie chcesz wydawać zbyt wiele, to mamy dobrą wiadomość. OnePlus Nord N10 5G oraz OnePlus Nord N100 mocno staniały od swojej oficjalnej premiery w polskich sklepach. Jednego z nich kupisz już kilkaset złotych taniej!
OnePlus Nord N10 5G i OnePlus N100 już na start nie były specjalnie drogie, ale teraz możesz kupić je sporo taniej. Dotyczy to zwłaszcza mocniejszego modelu, który w kilka miesięcy po premierze możesz znaleźć kilkaset złotych taniej. Pytanie – czy warto?
Zacznijmy od OnePlusa Nord N10 5G, który debiutował w cenie 1529 złotych. To było sporo pieniędzy i zakup niekoniecznie dało się usprawiedliwić samym oprogramowaniem OxygenOS. Teraz jego cena spadła nawet poniżej 1100 złotych i za taką kwotę można już poważnie myśleć o dodaniu go do koszyka.
Popatrzmy na niego obiektywnie. OnePlus Nord N10 5G ma cóż… łączność 5G, sporą baterię, 6GB RAM, szybkie ładowanie oraz ekran 90 Hz, a wszystko to okraszono OxygenOS – zdaniem wielu, najlepszą wersją Androida na rynku. Za 1100 złotych to świetny zestaw – zwlaszcza, jeśli zestawimy go z droższym Redmi Note 9T 5G.
Obniżka dotknęła również tańszego OnePlus Nord N100. Ten model startował od 819 złotych na przedsprzedaży, a teraz można go znaleźć za nieco ponad 700 złotych. To fajny wybór dla użytkownika, który: chce spróbować OxygenOS, potrzebuje dużej baterii i nie wymaga mocnego procesora. Snapdragon 460 sprawdzi się do prostych zadań, ale gry i wielozadaniowość są raczej ponad jego siły.
Jeśli więc chcesz sprawdzić, czy „ten cały OnePlus” jest dla Ciebie, to obecnie możesz to zrobić za znacznie mniejsze pieniądze. Na pewno korzystniej wypada droższy model i sam na pewno wolałbym dopłacić te 300-400 złotych (a pewnie na najbliższym promocjach – jeszcze mniej) i mieć więcej RAM, lepszy aparat, 5G i ładniejszy design.
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.