Seria Galaxy S21 nareszcie odbiła od dna i zmierza ku legendarnym wynikom sprzedaży ex-flagowego modelu Galaxy S8. Samsung ma się czym chwalić, ponieważ trzy modele S21 wykazują prawie dwukrotnie lepszą skuteczność w dotarciu do klientów od Galaxy S20.
Zeszłoroczna seria Galaxy S20 nie była specjalnie udana dla Samsunga, co wynikało głównie z obecności nieudanego procesora Exynos 990 mającego wyraźne braki w stosunku do Snapdragona 865 oraz wysokich cen. To wszystko razem sprawiło, że Koreańczycy byli rozczarowani sprzedażą S20.
Galaxy S21 to sprzedażowy sztos
Jak natomiast wyglądają wyniki sprzedaży tegorocznych S21, S21+ i S21 Ultra? O niebo lepiej i nie ma w tym cienia przesady, gdyż jak pokazuje raport źródłowy, topowe Galaxy S21 sprzedają się niemal dwa razy lepiej od S20 (od 1,5 do 2 razy), biorąc pod uwagę tylko pierwsze tygodnie dystrybucji.
Takie rezultaty to synonim sukcesu, ale smaczków jest więcej. Szacuje się bowiem, iż w ciągu 4 tygodni od startu sprzedaży Galaxy 21 rozeszły się w liczbie około 590 tysięcy egzemplarzy – to wynik delikatnie gorszy od serii Galaxy S8, która w analogicznym okresie sprzedała się w 620 tysiącach sztuk.
Dla przypomnienia, Galaxy S8 to ikona i smartfon legendarny, który swoim designem kusił wzrok nie tylko podczas premiery, ale też przez kolejne lata. Warto go było kupić nawet wiele miesięcy po debiucie, a jestem pewien, że wielu z Was korzysta z niego do dziś – zapewne z powodzeniem.
Galaxy S21 może nie zostanie historycznym telefonem, ale dzięki swojej niższej cenie oraz wyposażeniu, a także dystrybucji trzech wersji z mocnymi procesorami (Exynos 2100 jest wyraźnie lepszy od poprzednika), Samsung może na nim zbić małą fortunę i zbudować fundamenty pod sprzedaż Galaxy S22.
Przeczytaj koniecznie:
Samsung oszalał – tanio, taniej, najtaniej! Galaxy A22 5G pokona niedrogą konkurencję?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.