Masz dość podglądaczy Twojego smartfona? Patent Xiaomi raz na zawsze rozprawi się z wścibskimi spojrzeniami, które mogą zaatakować nas np. w komunikacji miejskiej. Dzięki opatentowanej przez producenta technologii możemy liczyć na znacznie większą prywatność w przestrzeni publicznej.
Patent Xiaomi przeciw podglądaczom
Pewnie każdy z nas doświadczył kiedyś tego momentu, w którym zorientował się, że ktoś podgląda, co robimy na naszym smartfonie. Nie jest to nic przyjemnego – wie o tym też Xiaomi. Producent postanowił rozprawić się z podglądaczami, patentując technologię, która pozwoli wykryć ciekawskie spojrzenia.
Patent Xiaomi noszący nazwę „Terminal anty-podglądowy” złożony został przez markę już we wrześniu 2019 roku, zaś publikacji doczekał się 12 marca 2021. Ma on na celu właśnie zapewnienie prywatności użytkownika.
Jak działać ma nowa technologia Xiaomi? To dedykowany czujnik, który stale wyszukuje twarze, które miałyby znaleźć się w określonym obszarze. Jeśli czujnik zauważy twarz, specjalny algorytm miałby za zadanie określenie, czy dana osoba podgląda nasz ekran.
Nie wiadomo jeszcze, czy i kiedy taka technologia ujrzy światło dziennie. Trzeba przyznać, że sam zamysł brzmi ciekawie i mógłby okazać się przydatny (szczególnie w komunikacji miejskiej, gdzie ciężko czasem o wystarczającą prywatność).
Równie ciekawą technologię opatentował w zeszłym roku Apple – dotyczy ona Macbooków i sprawia, że treści czytelne są jedynie na obszarze, na który patrzymy. Reszta ekranu wyświetla fałszywą treść, choć podobną tej właściwej.
Moim zdaniem pomysł Apple jest nawet ciekawszy od projektu Xiaomi, choć obie technologie chętnie zobaczyłabym w swoim sprzęcie. A co Wy myślicie o takich rozwiązaniach?
Przeczytaj też:
Realme 8 Pro bez tajemnic – ten średniak z aparatem 108 MP namiesza w Polsce!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.