Najwydajniejszy Xiaomi – Black Shark 4 Pro – debiutuje 23 marca. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że ten smartfon otrzyma najlepszy ekran w historii producenta. To AMOLED 144 Hz i rozdzielczości QHD+. Co jeszcze warto o nim wiedzieć?
Na tym etapie nie ma już wątpliwości, że Xiaomi Black Shark 4 Pro będzie idealnym wyborem dla fana gier i multimediów. Producent zrezygnował z typowo gamingowego designu, ale to nie znaczy, że cyferki w specyfikacji nie będą najmocniejszym argumentem do zakupu. Ekran będzie najlepszą matrycą, jaką Xiaomi kiedykolwiek wykorzystało w swoim telefonie.
Producent oficjalnie już potwierdził, że Xiaomi Black Shark 4 Pro zostanie wyposażony w wyświetlacz AMOLED o częstotliwości odświeżania 144 Hz. O idealne rejestrowanie dotyku zadba panel 720 Hz. Do tego dochodzi kapitalna rozdzielczość QHD+. Zobaczymy, jak to wszystko wypadnie w testach, ale na papierze prezentuje się, jak najlepszy ekran na rynku.
Przy takiej matrycy lekkie obawy może budzić bateria. Pojemność 4500 mAh przy łasym na energię Snapdragonie 888 nie wygląda jak ogniwo, które będzie w stanie zapewnić cały dzień grania. Na szczęście jej uzupełnienie będzie błyskawiczne – Xiaomi Black Shark 4 Pro ma wspierać ładowanie o mocy 120 W, choć niekoniecznie tak mocny adapter znajdziemy w zestawie sprzedażowym.
Ostatnią niewiadomą, która zostanie wyjaśniona podczas premiery 23 marca, jest cena. Ciężko ją dokładniej przewidzieć, ale powinna plasować się gdzieś pomiędzy Redmi K40 Pro oraz Xiaomi Mi 11. Ciekawi mnie również, ile będzie kosztować edycja z 18 GB RAM – o ile Xiaomi zdecyduje się na przedstawienie wariantu rywalizującego z ASUS ROG Phone 5.
Jedynym telefonem, który będzie mógł rywalizować z tym monstrum jest Xiaomi Mi 11 Ultra. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że otrzyma najlepszy aparat, jaki zobaczymy w 2021 roku. Więcej na ten temat przeczytasz poniżej:
Konkurencjo, proszę zamieść się pod dywan. Xiaomi Mi 11 Ultra to nowy król
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.