Apple zapowiedziało wreszcie WWDC 2021 – kolejną edycję swojej konferencji przeznaczonej dla deweloperów. Kolejny rok z rzędu odbędzie się ona tylko i wyłącznie w formie prezentacji online. Zobaczymy na niej iOS 15, watchOS 8, iPadOS 15, macOS 12 i inne nowości. Czego jeszcze warto się spodziewać?
WWDC najpopularniejszą konferencją dla deweloperów?
Tim Cook zdradził, że zeszłoroczną edycję WWDC 2020 oglądało łącznie ponad 22 miliony użytkowników na różnych streamach. To naprawdę imponująca liczba.
Firma przygotowała wtedy 72 godziny materiałów wideo dla deweloperów i odbyła ponad 4500 spotkań w formie warsztatów. Zeszłoroczna edycja była w pełni wirtualna ze względu na pandemię i restrykcje. W tym roku ma być podobnie.
Czy zatem można powiedzieć, że WWDC 2021 będzie najpopularniejszą konferencją dla deweloperów? Zobaczymy, jak ukształtują się tegoroczne wyniki już po samym wydarzeniu. Na pewno przyciągnie ono rzeszę fanów, ponieważ będzie dostępne dla ludzi z całego świata.
WWDC 2021 zostało zapowiedziane, jako wydarzenie pod hasłem „Glow an Behold”, które odbędzie się w dniach pomiędzy 7 a 11 czerwca.
Co zostanie zaprezentowane podczas keynote 2021?
Jak co roku, pierwszego dnia odbędzie się tym razem całkowicie wirtualny keynote, na którym przedstawione zostaną główne założenia i nowości dla przyszłych wersji oprogramowania Apple. Oznacza to, że zobaczymy:
- iOS 15
- iPadOS 15
- watchOS 8
- macOS 12
- tvOS 15
Co ciekawe, niedawno koncern z Cupertino uaktualnił open-source’owy kod WebKitu. Dzięki temu dowiadujemy się, że macOS przyjmie numerek 12. Wcześniej Apple wydało aktualizacje uzupełniające dla „jedenastki”, a ta z kolei okraszona nazwą Big Sur stała się kamieniem milowym po sławym Mac OS X, który był kontynuowany od 2000 roku. To także pierwsze wzmianki na temat tegorocznych, nowych aktualizacji oprogramowania Apple.
Na ten moment nie znamy szczegółów nowości, które pojawią się w betach nowych systemów. Wydaje się jednak jasne, że przed ich zapowiedzią podczas WWDC 2021 zdążymy poznać przynajmniej kilka najważniejszych zmian za sprawą plotek i przecieków.
Apple zaprezentuje nowy sprzęt w czerwcu?!
To, co może okazać się nie lada niespodzianką to dodatkowe wprowadzenie na salony nowego sprzętu. Okazuje się, że mamy za sobą marzec, a nowości sprzętowych jak nie było, tak nie ma. W grę wchodzi coraz bardziej kwiecień i to właśnie o tym miesiącu również często była mowa. Niemniej jednak wiele wskazuje na to, że być może to właśnie w czerwcu Apple zdecyduje się pokazać światu przynajmniej część nowości.
Wydaje mi się, że jeśli nie zobaczyliśmy żadnej konferencji w marcu to następny miesiąc może nam przynieść co najwyżej kilka premier w postaci press-release’ów. Nie spodziewałbym się już dodatkowej konferencji przed czerwcem.
Natomiast w połowie roku być może Apple pokusi się o zaprezentowanie nowych urządzeń dedykowanych deweloperom. Mowa tutaj o iMacach czy MacBookach Pro, które są w fazie przejściowej – pomiędzy porzuceniem procesorów Intela na dobre a przejściem tylko i wyłączenie na procesory sygnowane logo nadgryzionego jabłka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.