Xiaomi Mi 11 Ultra bryluje jako król fotografii, ale ten tytuł będzie próbował mu odebrać ZTE Axon 30 Ultra. Szkoda, że nie będzie starał się zrobić tego niższą ceną. Jeśli ta kwota się potwierdzi, to lepiej, żeby był wybitny.
ZTE Axon 30 Ultra to najmocniejszy smartfon w historii tego producenta. ZTE po raz pierwszy nie bierze jeńców i stawia na najlepsze możliwe podzespoły, na czele z interesującym zapleczem fotograficznym. Niestety za tym idzie cena, która nie ułatwi mu podbicia serc wymagających użytkowników.
Od samej kwoty zresztą zaczniemy. Nowy przeciek z dość pewnego źródła mówi, że ZTE Axon 30 Pro będzie kosztował zabójcze 1200 dolarów. To bardzo dużo kasy, a taka wycena stawia go na jednym poziomie z Mi 11 Ultra oraz – po ostatnich obniżkach – na równi z Galaxy S21 Ultra. Warto też zauważyć, że jest znacząco droższy od OnePlusa 9 Pro.
Co sprawiło, że chiński producent postanowił zrezygnować z atrakcyjnej wyceny swojego flagowca? Zapewne wyposażenie i związane z nim koszty. Na froncie znajdziemy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości QHD+ i wsparciu dla adaptacyjnej częstotliwości odświeżania do 120 Hz. To jednak za mało – za takie pieniądze trzeba też brylować w świecie fotografii.
Nie będzie to łatwe zadanie. Już na tym etapie wiemy, że flagowce oparte o sensor Samsung GN2 o rozdzielczości 50 MP to obecnie najlepiej sprawujące się fotosmartfony. ZTE Axon 30 Ultra nie będzie w niego wyposażony. Zamiast tego dostaniemy 3 sensory o bliźniaczej rozdzielczości 64 MP. To interesujące rozwiązanie i ciekawi mnie, jaki system wymyśliło sobie ZTE.
ZTE Axon 30 Ultra- jako wyceniony na taką samą kwotę – będzie musiał stoczyć trudny pojedynek z Xiaomi Mi 11 Ultra. Chcesz spróbować przewidzieć wynik tego starcia? Najpierw zapoznaj się ze specyfikacją techniczną flagowca od Xiaomi:
Znamy cenę Xiaomi Mi 11 Ultra w Europie! Już widzę Twoją minę
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.