Wszyscy, którzy trwożyli się o los niezapowiedzianego jeszcze, ale nieuchronnie nadchodzącego Pixela 5a od Google, mogą spać spokojnie. Koncern potwierdził, że prace trwają, ale kupno tego sprzętu będzie prawdopodobnie niesamowicie trudne.
Niepewny los nadchodzącego smartfona Pixel 5a 5G od Google bez dwóch zdań zaprzątał głowy wielu miłośników smartfonów od Google. Znany leakster Jon Prosser poinformował za pośrednictwem Twittera, że projekt tego urządzenia został anulowany, co oczywiście wzbudziło olbrzymie poruszenie w branży.
Na tyle duże, że na te rewelacje zareagowało Google.
Pixel 5a powstanie, ale jego kupno będzie graniczyło z cudem
W oficjalnym stanowisku koncern z Mountain View potwierdził, że prace nad Pixelem 5a 5G są kontynuowane, a jego premiera planowana jest na czwarty kwartał tego roku, a więc w podobnych ramach czasowych, w jakich debiutował Pixel 4a. To bez wątpienia dobra informacja, która ucieszy osoby czekające na najtańszy smartfon od Google.
Niestety, pewnym niepokojem napawają inne informacje, zawarte w oficjalnym komunikacie. Google informuje bowiem, że smartfon trafi do sprzedaży na terytorium USA i Japonii, nie wspominając niestety o żadnych innych rynkach, w tym europejskich. To może oznaczać, że kupno tego modelu poza dwoma wymienionymi krajami będzie po prostu niemożliwe, a powód wydaje się być tylko jeden.
To oczywiście problemy z dostępnością chipów, które prawdopodobnie znacząco ograniczą możliwości produkcyjne Google i można oczekiwać, że do sklepów trafi mocno limitowana ilość tego urządzenia. Jeśli więc Google Pixel 5a jest Waszym obiektem westchnień, to wiele wskazuje na to, że ten model pozostanie nim na zawsze.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.