Na specyfikację nadchodzącego smartfona Redmi patrzy się z szeroko otwartymi oczami, ponieważ zawiera najmocniejszy procesor MediaTeka, ekran E4 od Samsunga oraz wypasioną baterię. Gry nie będą dla niego stanowić problemu.
Xiaomi od dawna przyzwyczaja nas do procesorów MediaTek, które z roku na rok poprawiają się i odcinają od łatki zawodnych oraz energożernych. Obecnie topowym układem producenta jest Dimensity 1200 i znajdziemy w nadchodzącym Redmi.
Telefon ma stanowić gamingową alternatywę nie tylko dla konkurentów, ale również dla droższego Black Sharka 4 operującego procesorem Qualcomma. Co trzeba o nim wiedzieć?
Tani Redmi dla graczy nadciąga
Redmi dla graczy ma wejść na rynek jeszcze w tym miesiącu, a więc jego konstrukcja jest ukończona od dawna – poznaliśmy pierwsze szczegóły jego specyfikacji.
Zasilający wszystkie podzespoły Dimensity 1200 to potężny SoC z rdzeniami Cortex-A78 (jeden z czterech podkręcono do częstotliwości 3 GHz) oraz Cortex-A55. Dysponuje on grafiką Mali-G77 MC9 i łącznie około dwukrotnie większą mocą od Snapdragona 765G, a to gwarancja płynnej pracy z każdym tytułem.
Gamingowy charakter Redmi podkreśli pojemna bateria 5000 mAh wystarczająca na cały dzień grania. Według przecieku uzupełnimy ją dzięki zasilaczowi o mocy 67 W. Nie mam więcej pytań.
Xiaomi nie zapomni o fanach obrazu w wysokiej jakości, dlatego na froncie taniego flagowca zagości matryca E4 wyprodukowana przez markę Samsung i podkręcona do częstotliwości 144 Hz. Rozdzielczość obrazu będzie wynosić Full HD+.
Mimo że nowy Redmi będzie słabszy od Black Shark 4, ma on otrzymać jedną z jego kluczowych technologii – fizyczne klawisze na bocznej ramie, służące do sprawniejszej rozgrywki. Na pewno umilą one granie w zręcznościówki.
Czym natomiast telefon przegra z braterskim Xiaomi? Na pewno szybkością ładowania, gdyż Black Shark 4 i 4 Pro posiadają wsparcie dla zasilacza 120 W. Ponadto uboższe może być oprogramowanie z trybami gamingowymi oraz niższa częstotliwość odświeżania panelu dotykowego.
Redmi wygra jednak ceną, która na pewno będzie mniejsza od wartości Black Sharka – ten w wersji 8/128 GB kosztuje tylko 1610 zł netto (w przeliczeniu). Będzie więc naprawdę tanio.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.