Samsung Galaxy Book Go to ładny laptop z procesorem ARM, który jest niemal trzykrotnie tańszy od MacBooka Air. Choć nie dorównuje mu specyfikacją, to Surface Laptop Go zjada na śniadanie.
Już jutro – 28 kwietnia 2021 roku – Samsung zaprezentuje kilka laptopów. Zwykle to średnio ekscytująca wiadomość dla polskiego użytkownika, bo u nas ciężko o nie w sklepach. Samsung Galaxy Book Go wydaje się jednak tak ciekawym sprzętem, że sam rozważę ściągnięcie go z zagranicy – po debiucie Amazonu w Polsce nie powinno to być problemem.
Galaxy Book Go to najbardziej niespodziewany z jutrzejszych debiutantów. Zamiast topowej specyfikacji, ekranów AMOLED i kosmicznej ceny ma być po prostu tanim laptopem z kapitalną baterią. Krótko mówiąc – idealnym sprzętem, na którym sam chciałbym pracować. Widzę w nim tylko jedną wadę, którą jest ekran HD. Przy 14-calach to za mało w 2021 roku, ale cena robi swoje.
Sercem Galaxy Book Go jest procesor ARM autorstwa Qualcomma. Mocą oczywiście nie dorównuje układowi M1 od Apple, ale w porównaniu do Chromebooków będzie świetnym wyborem za takie pieniądze. Laptop pracuje pod kontrolą Windowsa 10, ma 4 GB RAM i 128 GB na dane. Mało? Dla mnie to wystarczy – oczywiście jako sprzęt wyłącznie do pracy.
Największą siłą takiego sprzętu jest oczywiście czas działania z dala od ładowarki. Mowa tu o 18 godzinach, czyli o dwóch pełnych dniach pracy bez konieczności podłączenia do prądu. Tego nie oferuje konkurencja, a na pewno nie za takie pieniądze. W porównaniu do konkurencji nieźle wypada też zestaw portów – możemy przynajmniej liczyć na pełnowymiarowe USB i USB-C.
Biorąc pod uwagę polską cenę Surface Laptop Go (który jest gorszy od Samsunga niemal pod każdym względem), to zwyczajnie ciężko uwierzyć w ceny. Źródło jest jednak bardzo pewne, więc możemy ostatecznie przyjąć, że Samsung Galaxy Book Go będzie kosztował 349 dolarów za wersję WiFi i 449 euro (w Niemczech) za wariant LTE. To kapitalne ceny i naprawdę chciałbym go mieć.
Więcej na temat jutrzejszej premiery Samsunga przeczytasz w poniższym tekście:
Oto „najpotężniejszy Galaxy” z premierą 28 kwietnia. Co to za sprzęt?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.