Samsung otwarcie mówi o tym, że smartfony ze składanym ekranem mają stać się coraz większym wycinkiem oferty koreańskiego koncernu. Patrząc jednak na plany sprzedażowe dotyczące dwóch nadchodzących sprzętów tego typu, można się zastanawiać, czy firma wciąż posiada kontakt z bazą.
Popularność smartfonów ze składanym ekranem rośnie – to fakt, któremu trudno zaprzeczać. Nie da się jednak ukryć, że sprzedaż nie rośnie aż tak lawino, jak życzyliby sobie najwięksi gracze na rynku, w tym Samsung.
Tym bardziej więc dziwią najnowsze informacje dotyczące planowanej sprzedaży dwóch nadchodzących modeli tego koncernu – Galaxy Z Fold 3 oraz Galaxy Z Flip 3.
Obydwa nowe, składane smartfony Samsunga mają pojawić się na rynku w sierpniu – w ciągu zaledwie kilku miesięcy Samsung chce znaleźć nawet 7 milionów nabywców na te urządzenia. Nieco lepiej ma sprzedawać się tańszy Z Flip 3, którego prognozowana sprzedaż do końca tego roku ma wynieść 4 miliony sztuk, natomiast Galaxy Z Fold 3 ma znaleźć ok. 3 milionów nabywców
To dane, które robią spore wrażenie i każą jednocześnie zastanowić się nad tym, czy w siedzibie koreańskiego koncernu na pewno wszystko w porządku. To bowiem niezwykle ambitne założenia, które wydają się być bardzo trudne do zrealizowania. Trzeba bowiem pamiętać, że w 2020 roku swoich nabywców znalazło 2,5 miliona składanych smartfonów Samsunga.
To z kolei oznacza, że firma chce osiągnąć wynik blisko trzykrotnie lepszy w zaledwie 4 miesiące. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku smartfonów, dyktowaną przez chroniczne niedobory podzespołów, taki rezultat zdaje się być czymś absolutnie poza zasięgiem.
Tym bardziej, że w zeszłym roku Samsung chciał sprzedać 5 milionów składanych smartfonów – jak widać, założenia mocno rozminęły się z finalnym efektem…
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.