Honor X20 to świetnie zapowiadający się średniak o pięknym designie i błyskawicznym ładowaniu o mocy 66W. Dzisiaj do sieci po raz pierwszy trafiło zdjęcie na żywo.
Do premiery Honor 50, czyli pierwszych flagowców od kilku generacji, na które powrócą usługi Google, pozostało już tylko kilkanaście dni. Zgodnie z naszymi przewidywaniami chiński producent szykuje również coś tańszego i tym czymś będzie Honor X20. Słyszeliśmy już o jego specyfikacji, dzisiaj czas na wygląd.
Być może będę tu odosobniony, ale dla mnie Honor X20 od razu przywołuje skojarzenia z OnePlusem (od 8T). Można też doszukiwać się podobieństwa do Oppo, ale w gruncie rzeczy – to ten sam producent. Mnie to się podoba, a do tego średniak ma nawet w specyfikacji elementy, które są mocniejsze od flagowego OnePlusa. O tym zaraz.
Na froncie znajdzie się zapewne ekran z dziurką i dzisiejsze zdjęcie tylko potwierdza poprzednie doniesienia. To będzie panel LCD (patrz czytnik linii papilarnych na prawym boku). Honor X20 to kawał smartfona, bo to panel o przekątnej 6.7 cala, na szczęście z odświeżaniem na poziomie 120 Hz.
Najlepsze dopiero przed nami. Jeśli wierzyć jednemu z przecieków, to Honor 50 będzie oferował niezłe pokłady wydajności. Sercem urządzenia ma być MediaTek Dimensity 1200, czyli ten sam procesor, który napędzi OnePlusa Nord 2. To daje nam poziom niemal Snapdragona 865.
Bateria ma przeciętne 4200 mAh, ale na pierwszy plan wysuwa się szybkie ładowanie. To właśnie element, o którym wspomniałem w kontekście OnePlusa i Oppo. Honor X20 ma oferować ładowanie o mocy aż 66 W, czyli szybciej, niż niemal dowolny flagowiec w 2021 roku. Oprócz Honora 50, o czym poniżej. Oj, będzie się działo.
Oto dzień sądu. Wiemy, kiedy zadebiutuje Honor 50 z usługami Google
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.