Wiemy już wszystko o nadchodzących aktualizacjach OnePlus Nord N200. Są dobre wieści dotyczące zabezpieczeń, ale na użytkowników czeka niestety jedynie jedna duża aktualizacja systemowa do Androida 12.
OnePlus mocno rozwija swoją średniopółkową linię produktów, a nowy OnePlus Nord N200 właśnie dołącza do portfolio producenta. Smartfon doczekał się swojej premiery w zeszłą środę, a dziś producent zdradza niezbyt optymistyczne szczegóły dotyczące aktualizacji czekających na smartfona.
OnePlus Nord N200 z jedną aktualizacją
Sprzęt zadebiutował pracując na najświeższym Androidzie 11 z nakładką OxygenOS 11. Na smartfona czeka jednak jedynie jedna duża aktualizacja systemowa (do Androida 12) – to sytuacja analogiczna jak w przypadku zeszłorocznego OnePlusa Nord N100.
To spory zawód, ze względu na to, że co najmniej dwie aktualizacje systemowe powoli stają się już standardem na chińskim rynku sprzętów mobilnych.
Choć OnePlus jasno daje nam do zrozumienia, że smartfony z serii Nord to sprzęty z niższej półki, nie zmienia to faktu, że jedna aktualizacja to naprawdę mało nawet jak na średniaki – Nord N200 wyceniony został na około 900 złotych. Może to odstraszyć wielu potencjalnych kupców smartfona.
OnePlus Nord N200 oficjalnie. Dobrze jest mieszkać w Europie, bo dostaliśmy lepszy model
Jest jednak też dobra wiadomość – w odróżnieniu od zeszłorocznego modelu na użytkowników Norda N200 czekają jednak aż trzy uaktualnienia zabezpieczeń (w przypadku Norda N100 były to jedynie dwa lata aktualizacji).
Nie jest jednak jeszcze jasne, z jaką częstotliwością będą się one pojawiać (co kwartał, pół roku, a może rok?). Jedno jest pewne – OnePlus musi się jeszcze sporo nauczyć w kwestii aktualizacji swoich urządzeń.
Być może w tym temacie zmieni coś zacieśnienie współpracy z Oppo? Więcej o tym połączeniu dwóch chińskich marek przeczytasz w poniższym wpisie poświęconym temu tematowi:
OneOppo, OppoPlus. Giganci się łączą, ale czy z korzyścią dla użytkownika?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.