W sklepach stacjonarnych LG poza iPhone’ami znajdziemy też smartfony Samsung? Właśnie tego domaga się pokrzywdzony umową koreański producent. Jaki los czeka puste półki sklepowe LG?
Po odejściu LG Mobile z rynku smartfonów w sklepach LG (sprzedających nie tylko telefony, ale również komputery, sprzęty AGD czy telewizory marki) zrobiło się trochę bardziej pusto.
Na miejsce na pustych pułkach w sklepach koreańskiego producenta pokusił się amerykański Apple. Trwają ustalenie pomiędzy obiema markami dotyczącymi dostępności iPhone’ów w stacjonarnych sklepach LG.
Ruch Apple wcale nie dziwi – Gigant z Cupertino rywalizuje bowiem intensywnie o przejęcie klientów LG. Firma nie ma jednak łatwego zadania – ponad 60% koreańskiego rynku jest bowiem w rękach Samsunga.
Samsung oburzony postępowaniem LG
Skoro już mowa o Samsungu – producentowi bardzo nie spodobał się pomysł amerykanów. Marka twierdzi, że takie rozwiązanie byłoby naruszeniem umowy z 2018 roku, według której w sklepach prowadzonych przez LG można sprzedawać tylko telefony LG, a w sklepach Samsunga kupimy jedynie smartfony Samsung.
Co prawda umowa ta miała chronić mniejsze sklepy zarówno przed poczynaniami LG jak i Samsunga, ale nie oznacza to, że koreański producent nie może wykorzystać tych przepisów również w tej sytuacji.
LG kontruje za to, twierdząc, że według zapisów zawartych w umowie, może być ona renegocjowana w momencie dużych zmian, a taką niewątpliwie jest właśnie odejście LG Mobile z rynku smartfonów.
Jaki pomysł na rozwiązanie tej sytuacji ma Samsung? Koreański producent chciałby oczywiście, aby poza smartfonami Apple na półkach sklepów LG zagościły również smartfony Galaxy.
Na dalszy rozwój sytuacji wciąż musimy czekać – LG bowiem nie potwierdziło jeszcze oficjalnie nawet tego, czy do ich sklepów trafią smartfony Apple. Być może z tego dużego zamieszania ostatecznie nic nie wyjdzie. A może klienci sklepów stacjonarnych LG będą mieli jeszcze szerszy wybór sprzętów.
Tym obrotem spraw z pewnością nie jest zachwycony Apple – marka ma bowiem w posiadaniu jedynie 21% koreańskiego rynku smartfonów. To spora przepaść w porównaniu z sześćdziesięcioma procentami Samsunga, który – jak tak dalej pójdzie – może zostać monopolistą na swoim rodzimym rynku Korei Południowej.
Sprawdź też
Jeśli HarmonyOS uratuje Huawei, to ten smartfon ma szansę konkurować w Polsce z Xiaomi
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.