Wyborne wieści! Ten smartfon miał być piekielnie drogi, a debiutuje w Polsce sześć stówek taniej!

TCL 20 Pro 5G po kilku miesiącach od zapowiedzi wreszcie debiutuje w naszym kraju. Są dobre wieści – smartfon napędzany Snapdragonem 750G z ekranem AMOLED doczekał się niższej ceny!

Choć na polską premierę TCL 20 Pro 5G przyszło nam czekać długo, to z pewnością można powiedzieć, że było warto! Elegancki smartfon debiutuje bowiem w cenie aż o 600 złotych niższej od tej pierwotnie zapowiadanej! Co kryje w sobie najnowsze dziecko TCL?

Specyfikacja TCL 20 Pro 5G

Smartfon działa pod kontrolą systemu Android 11, a napędza go układ Qualcomm Snapdragon 750G z łącznością 5G, wspierany przez  6 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej.

Z pewnością warto zwrócić uwagę na ekran TCL 20 Pro 5G. To bowiem duży 6,67-calowy zagięty na krawędziach wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD+ i proporcjach 20:9. Producent postawił też na technologię NXTVISION 2.0, która zapewnia odpowiednie dostosowanie wyświetlanych kolorów.

Za możliwości fotograficzne TCL 20 Pro 5G odpowiada zgrabny, płaski moduł aparatu wraz z:

• czujnikiem głównym 48 MP, Sony IMX582, 1/2″, f/1.79, OIS,
• szerokim kątem 16 MP o polu widzenia 123 stopni,
• sensorem makro 5 MP,
• czujnikiem głębi 2 MP.
• Z przodu znalazła się kamerka 32 MP (z nagrywaniem w 4K).

O moc smartfona zadba bateria o pojemności 4500 mAh, obsługująca przeciętnie szybkie ładowanie 18W. Na pokładzie nie zabrakło jednak również ładowania bezprzewodowego, i to całkiem solidnego, bo aż o mocy 15W.

Cena i dostępność

Wakacyjną premierę TCL 20 Pro 5G w Polsce producent zapowiedział już w kwietniu, jednak jego cena ustalona została na wysokie 2599 złotych – już wtedy Damian jasno zaznaczył, że to nieco zbyt wygórowana kwota jak za telefon ze średniopółkowym serduszkiem i zapleczem fotograficznym.

Wraz z debiutem smartfona w Polsce TCL zdecydował się jednak na obniżenie ceny smartfona. To świetna wiadomość – dziś zapłacimy za niego bowiem 1999 złotych, czyli aż o 600 złotych mniej.

Przeczytaj również

Wodospad od Xiaomi: cztery zakrzywione krawędzie, jeden aparat pod ekranem i zero portów

Źródło