Samsung Galaxy S22 zadebiutuje dopiero na początku przyszłego roku, ale wzbudza zainteresowanie już teraz. Okazuje się, że może otrzymać naprawdę szybkie ładowanie.
Flagowym smartfonom Samsunga trudno zarzucić poważne usterki – w zasadzie niemal zawsze są to smartfony kompletne, które kupują Maniacy chcący solidnej jakości wykonania, niezłych aparatów i pięknych wyświetlaczy.
Galaxy S22 dogoni konkurencję w szybkim ładowaniu?
Samsungowi jednak też zdarzają się wpadki i nie zawsze wszystkie podzespoły doganiają konkurencję. Wystarczy spojrzeć na słabsze procesory Exynos sprzed ostatnich lat lub na najnowszy problem z ekranami Galaxy S20. Przyczepić można się także do szybkości ładowania baterii.
W tegorocznej linii Galaxy S21 otrzymaliśmy ładowanie o mocy tylko 25 W, mimo że generację wcześniej maksymalną wartością dla zasilaczy było 45 W. To wstyd, że Samsung tak ogranicza uzupełnianie akumulatorów w czasach, w których średniaki posiadają ładowarki 18 W, a niektóre smartfony dochodzą do 100 W.
Na szczęście sytuacja może się poprawić już w serii Galaxy S22, która zadebiutuje w 2022 roku. Znany leakster IceUniverse ujawnił, że Samsung testuje dla S22 trzy zasilacze: 25, 45 i 65 W – miejmy nadzieję, że tym razem sprawdzian zda najwyższa wartość, usuwając jedną z największych wad koreańskich flagowców.
Wsparcie dla zasilacza 65 W byłoby bardzo wskazane, ponieważ stojący niżej w hierarchii Galaxy S21 FE ma posiadać ładowanie 45 W. Pozostaje więc tylko najważniejsze pytanie – czy ładowarkę o podwyższonych parametrach znajdziemy w pudełku ze smartfonem? Odpowiedź brzmi: raczej nie.
Ważny temat:
Ekran Twojego ex-flagowca Samsung zwariował? Spokojnie, nie tylko u Ciebie
Ceny Samsung Galaxy S22
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.